Co do remapy w 451 cdi, to chyba przejechałem najwięcej z obecnych tutaj. Będzie ponad 40 kkm i ponad dwa pełne sezony (od sierpnia 2012, Smart Times Antwerpia - tuning RS Parts). Dla Tumicha i innych co to się wahają lub nie wierzą:
- Analizy spalania prowadzę dla każdego zatankowania od dnia zakupu smarta. Nie jestem przykładnym kierowcą - mam dość ciężką nogę i lubię patrzeć na zdumionych kierowców większych fur, które wyprzedzam. Spalanie wzrasta mi tylko wtedy, gdy chcę wykorzystać całą nową moc do granic, bo po remapie tę samą prędkość auto osiąga mniejszym wysiłkiem. I nie bierze się to wcale z wyżyłowania silnika - ten sam silnik został później "zremapowany" przez producenta do 54 KM bez zmian w konstrukcji.
- Prędkość maksymalna (realny pomiar z GPS, a nie z "zegara") = 160 km/h - uzyskana na autostradzie w Niemczech. Podczas jazdy na maksa - cały bak spalony na autostradzie w przedziale prędkości 130-150 km/h samochód spalił 6,3 l na 100 km. Najniższe spalanie przy spokojnej, równej jeździe, średnio 90 km/h - wyszło 3,85 l na 100 km.
- Średnie spalanie w ciągu 6 miesięcy przed remapą i przez rok po remapie było bardzo podobne. Różnica nie przekraczała 0,2l na sto km w obie strony. Dla porównania, zmiana opon na szersze (przód 175, tył 195) sprawiła, że od razu spalanie skoczyło o ok. 0,6 l i tak się utrzymuje.
- Zyskiem jest bez wątpienia wyższa prędkość max. i lepsza dynamika (ponad 20 Nm więcej - bezcenne przy wyprzedzaniu). Od 0 do 100 km/h jadę krócej o ok. 6 sekund (to czuć najbardziej po zmianie programu).
- Po 40 kkm na remapie (i 105 kkm całego przebiegu) wymieniłem świece żarowe, choć nie wiem, czy to ma związek z remapą.
- Silnik nie wykazuje oznak zmęczenia, turbina chodzi tak jak przed remapą, auto śmiga samo - czasem muszę je temperować, bo samo wchodzi na prędkości ponad 120 km/h
Pozdrawiam niezdecydowanych
- Analizy spalania prowadzę dla każdego zatankowania od dnia zakupu smarta. Nie jestem przykładnym kierowcą - mam dość ciężką nogę i lubię patrzeć na zdumionych kierowców większych fur, które wyprzedzam. Spalanie wzrasta mi tylko wtedy, gdy chcę wykorzystać całą nową moc do granic, bo po remapie tę samą prędkość auto osiąga mniejszym wysiłkiem. I nie bierze się to wcale z wyżyłowania silnika - ten sam silnik został później "zremapowany" przez producenta do 54 KM bez zmian w konstrukcji.
- Prędkość maksymalna (realny pomiar z GPS, a nie z "zegara") = 160 km/h - uzyskana na autostradzie w Niemczech. Podczas jazdy na maksa - cały bak spalony na autostradzie w przedziale prędkości 130-150 km/h samochód spalił 6,3 l na 100 km. Najniższe spalanie przy spokojnej, równej jeździe, średnio 90 km/h - wyszło 3,85 l na 100 km.
- Średnie spalanie w ciągu 6 miesięcy przed remapą i przez rok po remapie było bardzo podobne. Różnica nie przekraczała 0,2l na sto km w obie strony. Dla porównania, zmiana opon na szersze (przód 175, tył 195) sprawiła, że od razu spalanie skoczyło o ok. 0,6 l i tak się utrzymuje.
- Zyskiem jest bez wątpienia wyższa prędkość max. i lepsza dynamika (ponad 20 Nm więcej - bezcenne przy wyprzedzaniu). Od 0 do 100 km/h jadę krócej o ok. 6 sekund (to czuć najbardziej po zmianie programu).
- Po 40 kkm na remapie (i 105 kkm całego przebiegu) wymieniłem świece żarowe, choć nie wiem, czy to ma związek z remapą.
- Silnik nie wykazuje oznak zmęczenia, turbina chodzi tak jak przed remapą, auto śmiga samo - czasem muszę je temperować, bo samo wchodzi na prędkości ponad 120 km/h
Pozdrawiam niezdecydowanych
"Shit happens" (Paulo Coelho) :o)
Kontakt
Odpowiedz
