Dlatego raczej nie będę się w to bawił :P. Po prostu się do tego przyzwyczaję.
Dzisiaj zrobiłem trasę Warszawa - Kielce i w drugą stronę. Do tego pokręciłem się trochę po dość zatłoczonych ulicach Kielc (wszyscy wyjeżdżają na majówkę).
Na trasie praktycznie cały czas jechałem z prędkością 90-100km/h. Do Kielc jechałem bez klimy, ale już wracając do stolicy 3/4 czasu klima chodziła. Przejechałem 410km, a średnie spalanie wyszło mi 3,65 .
Dzisiaj zrobiłem trasę Warszawa - Kielce i w drugą stronę. Do tego pokręciłem się trochę po dość zatłoczonych ulicach Kielc (wszyscy wyjeżdżają na majówkę).
Na trasie praktycznie cały czas jechałem z prędkością 90-100km/h. Do Kielc jechałem bez klimy, ale już wracając do stolicy 3/4 czasu klima chodziła. Przejechałem 410km, a średnie spalanie wyszło mi 3,65 .