W warszawie strażacy mają łatwiej bo jak się im zdarzy interweniować przy smarcie to dzwonią do mnie lub do Łysego i po problemie. Cóż karetki są wredne sam dwa lata temu tego doświadczyłem, aczkolwiek wyszedłem ze smarta bez uszczerbku na zdrowiu.
Co się spali to nie zgnije!!!