zauważyłem, że w moim smarcie 450 oraz w kolegi (model 451) na dziurach dzwi jakby lekko uderzają o te "framugi". Takie wrażenie jakby coś z amortyzatorem było, a to jednak na 95% drzwi. Któryś forumowicz doradził, że to drzwi po prostu osiadają po jakimś czasie i trzeba je lekko podnieść. Jak to zrobic? Ktoś to przerabiał?
Edition
To nie ten dział - problemy techniczne gdzie indziej.
Proszę nie śmiecić.
Edition
To nie ten dział - problemy techniczne gdzie indziej.
Proszę nie śmiecić.