widzicie ja też raczej na automat nie wpadam. owszem zdarzyło się kilka razy bo trzeba było szybko. Dokonałam jednak odkrycia. Jako że o Lotosie najlepszego zdania nie mam, ale myjnie mają.... hoho.. szczotki są zrobione z małych gąbek nie ze sztucznych sznurków które niszczą lakier.
została mi ta myjnia polecona. wjechałam.... pomacałam i dałam się umyć. jak dla mnie rewelacja.
Co do felg to jak poprosisz zawsze ktoś ze stacji ci przyjdzie oplukać auto karcherem.
została mi ta myjnia polecona. wjechałam.... pomacałam i dałam się umyć. jak dla mnie rewelacja.
Co do felg to jak poprosisz zawsze ktoś ze stacji ci przyjdzie oplukać auto karcherem.