Dziś na własne życzenie wystąpił dosyć ciekawy problem którego nie rozwiązałem a związany z kontrolką ESP.
Od kilku dni świadomy iż mam popsutą Sondę Lambda miałem ja wymienić, z racji braku czasu zrobiłem to dopiero dziś. Z tego też powodu podłączyłem SD pod Smarta celem sprawdzenia działania sondy. Sonda okazała się sprawna lecz zamiast zamknąć program dałem się pokusić o dokonanie aktualizacji oprogramowania sterownika silnika z wersji 0004079004 na 004790010 z 05/2010. Cała procedura przeszła sprawnie, autko zapaliło i działało (aby biegi przełączał dobrze musiałem zaadoptować sprzęgło gdyż lekko szarpało, ale po tym już idealnie). Niestety problem pojawił się po rozpędzeniu auta do 40 km/h i więcej. Mianowicie zaczął mrugać trójkącik (czego wcześniej nie było ani razu) i układ przy prędkości około 80km/h wyhamowuje samochód.
Wcześniej nie powiem aby było idealnie gdyż przy niskich prędkościach hamowania czasami pulsował mi pedał hamulca i od czasu do czasu zapalał się abs (błąd prawego tylnego koła), ale ani razu nie mrugał trójkąt i nie hamowało auta.
Z racji działania z wieczora nie miałem już możliwości obejrzeć koronki w prawym tylnym kole (bo tam upatruję problemu gdyż na SD czasem zawyża szybkość).
Moje pytanie kieruję do mocno zorientowanych kolegów o co właściwie chodzi, czy aktualizując oprogramowanie w sterowniku silnika dokodowałem esp którego wcześniej nie było elektronicznie, czy raczej to esp było ale zmieniono jego parametry i czułość przy okazji aktualizacji???
Oczywiście problem istnieje i jutro zaczynam go ogarniać, mam nadzieję że tylko na koronce się skończy...
Niestety SD nie daje możliwości do powrotu do starej wersji oprogramowania...
Od kilku dni świadomy iż mam popsutą Sondę Lambda miałem ja wymienić, z racji braku czasu zrobiłem to dopiero dziś. Z tego też powodu podłączyłem SD pod Smarta celem sprawdzenia działania sondy. Sonda okazała się sprawna lecz zamiast zamknąć program dałem się pokusić o dokonanie aktualizacji oprogramowania sterownika silnika z wersji 0004079004 na 004790010 z 05/2010. Cała procedura przeszła sprawnie, autko zapaliło i działało (aby biegi przełączał dobrze musiałem zaadoptować sprzęgło gdyż lekko szarpało, ale po tym już idealnie). Niestety problem pojawił się po rozpędzeniu auta do 40 km/h i więcej. Mianowicie zaczął mrugać trójkącik (czego wcześniej nie było ani razu) i układ przy prędkości około 80km/h wyhamowuje samochód.
Wcześniej nie powiem aby było idealnie gdyż przy niskich prędkościach hamowania czasami pulsował mi pedał hamulca i od czasu do czasu zapalał się abs (błąd prawego tylnego koła), ale ani razu nie mrugał trójkąt i nie hamowało auta.
Z racji działania z wieczora nie miałem już możliwości obejrzeć koronki w prawym tylnym kole (bo tam upatruję problemu gdyż na SD czasem zawyża szybkość).
Moje pytanie kieruję do mocno zorientowanych kolegów o co właściwie chodzi, czy aktualizując oprogramowanie w sterowniku silnika dokodowałem esp którego wcześniej nie było elektronicznie, czy raczej to esp było ale zmieniono jego parametry i czułość przy okazji aktualizacji???
Oczywiście problem istnieje i jutro zaczynam go ogarniać, mam nadzieję że tylko na koronce się skończy...
Niestety SD nie daje możliwości do powrotu do starej wersji oprogramowania...