ha, no i tu Panow zdziwiewlasnie odebralam moj samochodzik. smart jezdzi, wszystko jest w porzadku, jestem baba wiec nie mam jak przekonac wszystkich ze ten "znajacy sie mechanik" odwalil swietna robote. auto tak jak mialo jechac na diagnostyke, pojechalo...
okazalo sie ze wyskoczylo z 15 bledow,przeroznych...wszystko zostalo przywrocone do stanu fabrycznego i....odpalil, biegi zmieniaja sie. a silnik po remoncie...mmm az milo go nie slyszec(tzn. warczenia) wszystko chodzi jak w zegarku, no i ma takiego kopa,ah!!! zreszta jade teraz znowu pojezdzic bo teraz musze rozruszac silniczek
mimo wszystko dziekuje Wam za odp., zawsze odpisujecie i pomagacie, ale tym razem to bylo ,jak ktos napisal wyzej, "zwykle wrozenie z fusow".
pozdrawiam smartowiczow
P.S jak ktos z krk, to ja mam srebrno-czarnego smarka, typ 1, znak szczegolny-naklejka kotka hello kitty na klapie bagaznika
okazalo sie ze wyskoczylo z 15 bledow,przeroznych...wszystko zostalo przywrocone do stanu fabrycznego i....odpalil, biegi zmieniaja sie. a silnik po remoncie...mmm az milo go nie slyszec(tzn. warczenia) wszystko chodzi jak w zegarku, no i ma takiego kopa,ah!!! zreszta jade teraz znowu pojezdzic bo teraz musze rozruszac silniczek
mimo wszystko dziekuje Wam za odp., zawsze odpisujecie i pomagacie, ale tym razem to bylo ,jak ktos napisal wyzej, "zwykle wrozenie z fusow".
pozdrawiam smartowiczow
P.S jak ktos z krk, to ja mam srebrno-czarnego smarka, typ 1, znak szczegolny-naklejka kotka hello kitty na klapie bagaznika