Koledzy powiem wam moją przygodę z tym wysprzęglikiem
Bo mówcie po polska .Jak byłem w niemcowni chociaż ,,helmut '' gadł pa polski to powiedział do mnie jesteś w Niemcowni to gadaj po naszemu
Dlaczego nie mówicie ,,zylinderkopf''' karburator itd
Mówcie mowa polska ; wysprzęglik
Do rzeczy ; głupi nie jestem no powiedzmy zielony
co nieco wiem i chciałem tylko to wyczyścić i nasmarować
Stwierdziłem aby to dobrze zrobić trzeba roznitować nawiercic i nagwintować skręcić przed tem nasmarować
I tak zrobiłem IIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
PO kilku dniach wysprzęglik padł Dlaczego?
Nic nie uszkodziłem ale moje podejrzenie jest takie;
Tam są jakieś magnesiki czujniki nie ? Czy coś w tym stylu
Moje domniemanie jest takie że ; podczas wiercenia nitów są opiłki i niewiem czy jakiś opiłek nie narobił bałaganu
Mimo mycia taki mały opiłek może wpitolić się tam gdzie nie potrzeba i czujnik padnie no i hitler kaput
ELM dobrze gadał błąd 702 elektryczny czyli wysprzeglik gut ele czujnik kaput!!!