(03.02.2016, 20:07)psuwacz napisał(a): Mówcie mi pełny pampers! Jadę sobie dziś spokojnie złoty dziesięć na wylocie z miasta, dotaczam się do świateł, patrzę a tu trzy kreski! Zepchnąłęm się na pobocze, wyłączyłem silnik, włączyłem silnik i pojechałem.
Mimo, że latałem dziś trochę po mieście sytuacja (odpukać póki co) się nie powtórzyła.
Piksel dzisiaj był lewarkowany w celu określenia, które łożysko pada, a chwilę przed awarią jechałem trochę w trybie manualnym....
WTF?!
Chyba trzebaby na komputer się podtoczyć?
o ja miałam dziś to samo tylko jechałam 50km/h, nic nie pikneło tylko samochód stracił moc, ja mu gazu a ten tak jakby był na luzie- gazuje ale nie jedzie tylko warczy:( (dobrze ze byłam 200 m przed pracą to się dotoczył ze nie blokowałam drogi ale i tak mysląłam ze sie rozpłaczę(prawo jazdy mam dopiero od miesiąca)...
Smarta wyłączyłam, włączyłam i nic dalej trzy kreski i nie chce zapalić. Po 5 min włączyłam i działał tylko dziwnie silnik chodzi. Później po 3 wyłączeniu już brzmi ok. Myślicie ze to sprzęgło? przebiegu 189 000 km cdi automat(ponoć silnik był wymieniany już i i gość co mi go sprzedał zrobił na nim 90 000km ale nie miał na papierów wiec podchodzę sceptycznie)
myślicie ze to sprzędło?(czy może być coś jeszcze gorzej?) Dziś jadę na podpięcie kompa do Pana Grzegorza. Ale chyba wole wiedzieć wczesnej co mnie może czekać.
Powiedzcie mi ile kosztuje sprzęgło do smarta 2002 cdi? Mam się pożegnać z alusami?:( :(