koledzy mam podobny problem..
Autko jeździło bezawaryjnie, a dziś nagle na skrzyżowaniu w centrum warszawy podczas postoju w korku nie wbiło biegu. nie wiedząc co się stało zepchnąłem auto na bok.w końcu udało mi się wbić bieg i dojechać do domu. problem wystąpił jeszcze kilka razy wciągu dnia. ewidentnie dzieje się to tylko w korku, czyli jak auto porządnie się nagrzeje. ponadto zdarzyło się kilka razy takie mocne szarpnięcie i zgaszenie silnika, jakbym w manualnym trybie wbił bieg i puścił gwałtownie sprzęgło. silnik zgasł mi 2 razy, a na kokpicie pokazały się trzy poziome kreski - migały.
Ponadto podczas ruszania zdarza się takie cos, jakby spadały na chwilkę obroty.
aktualnie autko jeździ normalnie, nie ma żadnych problemów, ale boje się że jutro może być podobnie. silnik jest po generalnym remoncie 10 000 km temu. sprzęgło się nie ślizga, bo biegi chodzą dobrze i auto ładnie przyspiesza.
Autko jeździło bezawaryjnie, a dziś nagle na skrzyżowaniu w centrum warszawy podczas postoju w korku nie wbiło biegu. nie wiedząc co się stało zepchnąłem auto na bok.w końcu udało mi się wbić bieg i dojechać do domu. problem wystąpił jeszcze kilka razy wciągu dnia. ewidentnie dzieje się to tylko w korku, czyli jak auto porządnie się nagrzeje. ponadto zdarzyło się kilka razy takie mocne szarpnięcie i zgaszenie silnika, jakbym w manualnym trybie wbił bieg i puścił gwałtownie sprzęgło. silnik zgasł mi 2 razy, a na kokpicie pokazały się trzy poziome kreski - migały.
Ponadto podczas ruszania zdarza się takie cos, jakby spadały na chwilkę obroty.
aktualnie autko jeździ normalnie, nie ma żadnych problemów, ale boje się że jutro może być podobnie. silnik jest po generalnym remoncie 10 000 km temu. sprzęgło się nie ślizga, bo biegi chodzą dobrze i auto ładnie przyspiesza.