(08.01.2016, 00:09)spysiu92 napisał(a): To nie zbiornik gazu, tylko cepelin
Proszę uprzejmie wybaczyć spamowanie.... Ale pozwolę sobie na odrobinę polemiki! Otóż, szanowny panie Marcinie, Zeppelina to jo żech widzioł ino roz, u kolegi, w starym Grand Cherokee LTD. I tam, panie dzieju, było tego 140 litra za kanapą, co wystarczało temu silniku na około 160 km. I teraz wyobrazi pan sobie licealistów robiących 7 kółek na rondzie w jakiejś wsi, wszyscy poza kierowcą zalani jak Wrocław w 97', z głośników leciało bodaj "Daddy cool", a słoma z butów sięgała nam po pachy.
Ale Karma wredną zdzirą bywa, bo się okazało za pięć kilometry żeśmy wprawdzie zatankowali (poza kierowcą, co uprzejmie zaznaczam) - ale ani gazu ani benzyny już nie mamy. I na tarczy wracać (ale z flaszką po płynie do spryskiwaczy w ręce) musieliśmy do tej samej wsi i trochę benzyny nabrać tamże, udając że to inni już młodz czarci po bunkier do swego żaglowca przybyli.
Tak!