Czyli dostać się z marszu na przegląd bez umawiania... Będzie nierealne. Moim zdaniem szczyt głupoty, bo nie czas, a ewentualnie ilość wykonanych badań potwierdzonych konkretnymi wydrukami, powinna być kryterium dokładnego sprawdzania stanu pojazdu...
PS - Piękny ten Twój F2...
PS - Piękny ten Twój F2...