Ha!
Nie dziś, a wczoraj, jednak do rzeczy: Okazuje się, że po wyjęciu foteli z fortwo, jego wnętrze jest na prawdę duże. Niemalże salon. Inspirujące!
A przy okazji znalazłem dwa "cosie":
1. na tunelu,
2. pod dywanikiem, po stronie pasożyta.
1. To "coś" jest wpięte w kostkę. Co to jest i po co mi to?
2. Kostka do wpięcia "czegoś", czego nie mam, a na pewno jest mi to "coś" bardzo potrzebne, i już strasznie żałuję, że "tego" nie mam. Tylko co "to" jest?
Pozdrawiam
Nie dziś, a wczoraj, jednak do rzeczy: Okazuje się, że po wyjęciu foteli z fortwo, jego wnętrze jest na prawdę duże. Niemalże salon. Inspirujące!
A przy okazji znalazłem dwa "cosie":
1. na tunelu,
2. pod dywanikiem, po stronie pasożyta.
1. To "coś" jest wpięte w kostkę. Co to jest i po co mi to?
2. Kostka do wpięcia "czegoś", czego nie mam, a na pewno jest mi to "coś" bardzo potrzebne, i już strasznie żałuję, że "tego" nie mam. Tylko co "to" jest?
Pozdrawiam