Co prawda nie dziś, ale kilka dni temu. I najpierw spowodowało, że na ułamek sekundy stanęło mi serce. A potem się uśmiałem
W ramach wprowadzenia - zamówiłem blat kuchenny w placówce pocztowej. Okazało się, że jest gotowy do odbioru, a że byłem smartem, to zebrałem się szybko ze sklepu, żeby zdążyć wrócić dużym samochodem przed zamknięciem.
Po drodze na parking przełączyłem myślenie w tryb ogarniania przesiadki pod domem z małego samochodu do dużego. Odruchowo otworzyłem samochód i odruchowo do niego wsiadłem. Obróciłem się, żeby zapiąć pas jednocześnie włączając myślenie w tryb jazdy, więc kojarzenia co się dzieje na około. I moim oczom ukazał się taki oto widok:
Włączony mózg momentalnie zareagował na taki widok, podsuwając mi pierwsze możliwe skojarzenie o treści:
'Ej, qwa, dlaczego siedzę nie w swoim samochodzie?'
Pozdrowienia dla właścicielki / właściciela, jeśli to czyta
W ramach wprowadzenia - zamówiłem blat kuchenny w placówce pocztowej. Okazało się, że jest gotowy do odbioru, a że byłem smartem, to zebrałem się szybko ze sklepu, żeby zdążyć wrócić dużym samochodem przed zamknięciem.
Po drodze na parking przełączyłem myślenie w tryb ogarniania przesiadki pod domem z małego samochodu do dużego. Odruchowo otworzyłem samochód i odruchowo do niego wsiadłem. Obróciłem się, żeby zapiąć pas jednocześnie włączając myślenie w tryb jazdy, więc kojarzenia co się dzieje na około. I moim oczom ukazał się taki oto widok:
Włączony mózg momentalnie zareagował na taki widok, podsuwając mi pierwsze możliwe skojarzenie o treści:
'Ej, qwa, dlaczego siedzę nie w swoim samochodzie?'
Pozdrowienia dla właścicielki / właściciela, jeśli to czyta