Stożek bez zabudowy i strumienicy powietrza doprowadzającej je z zewnątrz, nie ma sensu w cywilnych furach, bo został wymyślony na tor czyli do fur, które są w ciągłym ruchu a nie stoją w korkach na codzień. Jego umiejscowienie bez puszki w smarcie będzie powodowało zaciąganie do silnika przez stożek gorącego powietrza podgrzewanego przez silnik do maksimum a w związku z tym pracy całej jednostki i układów z nią związanych na maksymalnym parametrze co w efekcie może spowodować błędy od falowania obrotów począwszy. Efektywnie w smartach w zupełności wystarcza sportowa wkładka filtra powietrza jaką kto lubi a i tak nie wierzcie w jakieś przyrosty mocy, które sugerują sprzedawcy. Owszem zwiększa się elastyczność pracy jednostki zwłaszcza w wyższym czy górnym zakresie obrotów gdzie na normalnym filtrze już nieco zamula ale na hamowni realnie sugerowane przyrosty nie przekraczają nawet granicy błędu pomiarowego i to piszę z autopsji, bo sprawdzałem to na hamowni nie raz.
Reasumując jeśli filtr sportowy to tylko i wyłącznie w zabudowie i doprowadzeniem powietrza z zewnątrz a stożek bez zabudowy tylko na tor.
Reasumując jeśli filtr sportowy to tylko i wyłącznie w zabudowie i doprowadzeniem powietrza z zewnątrz a stożek bez zabudowy tylko na tor.