To trochę dziwne, że te samochody w Polsce są takie tanie.
Ja też przymierzałem się do zakupu FF dla żony. W październiku znaleźliśmy w internecie stosowne ogłoszenie. Samochód sprowadzony z Francji, z pełnym wyposażeniem (passion) 1,1 l, 75KM, przebieg nieco ponad 16000 km. Wszystko za 34 000 PLN.
Na miejscu, a raczej po sprawdzeniu w serwisie smarta, okazało się że autko poważnie bite, odnowione jedynie "dla picu". Tam gdzie wzrok nie sięga, masakra:
wygięte podłużnice, urwane i zespawane uchwyty silnika, silnik odchylony od poziomu, spawany fragment zawieszenia po stronie prawej, stan po wymianie szyby czołowej, to tylko najważniejsze "grzechy" tego egzemplarza.
Biorąc pod uwagę ceny tych samochodów w Polsce, w porównaniu do przebiegu, nie mogę oprzeć się przypuszczeniu, że wszystkie są po poważnych wypadkach.
Od tej mojej przygody, zrezygnowałem z kupna używanego FF w Polsce...
Ja też przymierzałem się do zakupu FF dla żony. W październiku znaleźliśmy w internecie stosowne ogłoszenie. Samochód sprowadzony z Francji, z pełnym wyposażeniem (passion) 1,1 l, 75KM, przebieg nieco ponad 16000 km. Wszystko za 34 000 PLN.
Na miejscu, a raczej po sprawdzeniu w serwisie smarta, okazało się że autko poważnie bite, odnowione jedynie "dla picu". Tam gdzie wzrok nie sięga, masakra:
wygięte podłużnice, urwane i zespawane uchwyty silnika, silnik odchylony od poziomu, spawany fragment zawieszenia po stronie prawej, stan po wymianie szyby czołowej, to tylko najważniejsze "grzechy" tego egzemplarza.
Biorąc pod uwagę ceny tych samochodów w Polsce, w porównaniu do przebiegu, nie mogę oprzeć się przypuszczeniu, że wszystkie są po poważnych wypadkach.
Od tej mojej przygody, zrezygnowałem z kupna używanego FF w Polsce...