oj dzięki, dzięki Naprawdę, nie wszystko jest takie oczywiste, a przeczyścić to muszę. Niby pryska i działa , ale jak czasem złapie focha to tylko pokazuje, gdzie ten wylot na kabelku ma,a z pryskaniem nie łaska. Chcę z tym powalczyć w weekend, zresztą- z czym nie chcę
choroby na stanie :smartoza, glajtoza