8l/100 km to sporo więc są na to dwa sposoby:
- żartobliwy, lżejsze buty bo wtedy mniej wciskamy pedał przyśpieszenia mając kiedyś benzynę też tak miałem. 1 - opór i tak do końca, hamowanie i opór.
- a teraz poważniejszy to może trzeba pomyśleć o stanie techniczny tzn w jakim stanie są świece, jaki masz olej chodzi o poprawienie elementów, które odpowiadają za sprawność silnika. Jeszcze jest jedna kwestia jakie trasy pokonujesz bo jeśli to są krótkie to cały czas na tzw ssaniu śmigasz i to może dlatego. Poczekaj do cieplejszych dni i zobaczymy co się urodzi.
- żartobliwy, lżejsze buty bo wtedy mniej wciskamy pedał przyśpieszenia mając kiedyś benzynę też tak miałem. 1 - opór i tak do końca, hamowanie i opór.
- a teraz poważniejszy to może trzeba pomyśleć o stanie techniczny tzn w jakim stanie są świece, jaki masz olej chodzi o poprawienie elementów, które odpowiadają za sprawność silnika. Jeszcze jest jedna kwestia jakie trasy pokonujesz bo jeśli to są krótkie to cały czas na tzw ssaniu śmigasz i to może dlatego. Poczekaj do cieplejszych dni i zobaczymy co się urodzi.
życie jest po to, żeby spełniać swoje marzenia