To, że z kulturą u nas na drodze nie jest, delikatnie mówiąc dobrze, to wszyscy wiemy
I jakoś dziwnie tak, że jak przekraczamy granicę naszej kochanej ojczyzny, to zmienia się nam sposób jazdy (u mnie też).
Sam wiem, jak w Skandynawii jeżdżą. Przez pięć lat jak już jeżdżę na rybki, chyba tylko raz widziałem patrol policji na drodze. Ale jak pojedziesz szybciej, to inni zaraz dzwonią, że jakiś wariat stwarza zagrożenie i chce ludzi pozabijać. Jednego z "kolegów" wędkarzy, jak złapali w Norwegii, to kosztowało go to chyba ładnych kilka tysięcy złotych. I tu powiedzenie, pośpiech nie popłaca, ma właściwe znaczenie
Sprawy nie załatwimy i nie rozstrzygniemy, bo każdy z nas ma po części (pewnie dużej) rację.
Mnie tylko wkurza, że cykliści mają tylko coraz więcej praw, a żadnych obowiązków i praktycznie nikt ich za nic nie ściga. A że życia łatwego nie mają, to i fakt.
I każdy mógłby wylać czarę goryczy, ale Kanapa ma rację, najlepiej skończyć (lub wyciąć ! halo - admini) wątek rowerowy i
I jakoś dziwnie tak, że jak przekraczamy granicę naszej kochanej ojczyzny, to zmienia się nam sposób jazdy (u mnie też).
Sam wiem, jak w Skandynawii jeżdżą. Przez pięć lat jak już jeżdżę na rybki, chyba tylko raz widziałem patrol policji na drodze. Ale jak pojedziesz szybciej, to inni zaraz dzwonią, że jakiś wariat stwarza zagrożenie i chce ludzi pozabijać. Jednego z "kolegów" wędkarzy, jak złapali w Norwegii, to kosztowało go to chyba ładnych kilka tysięcy złotych. I tu powiedzenie, pośpiech nie popłaca, ma właściwe znaczenie
Sprawy nie załatwimy i nie rozstrzygniemy, bo każdy z nas ma po części (pewnie dużej) rację.
Mnie tylko wkurza, że cykliści mają tylko coraz więcej praw, a żadnych obowiązków i praktycznie nikt ich za nic nie ściga. A że życia łatwego nie mają, to i fakt.
I każdy mógłby wylać czarę goryczy, ale Kanapa ma rację, najlepiej skończyć (lub wyciąć ! halo - admini) wątek rowerowy i
"Cytrynka" FT 2011, 1.0 był mhd jest Brabus