Co prawda nie dziś, a w sobotę, ale dopiero dzisiaj mam chwilę, żeby się wyżalić. Mój Smart dostał w tyłek od dużego Fiata Scudo, w dodatku był to Transport medyczny (na szczęście nie na sygnale). Pan się zagapił jak wszyscy przed nim hamowali...
Zderzak się cały posypał, ucierpiała także klapa bagażnika i parę innych rzeczy, o których mi pewnie rzeczoznawca powie... Normalnie kalekę mam teraz :(
Poniżej zdjęcia... Ciemno było, więc może niewiele widać, ale zapomniałam dziś za dnia zrobić lepszych zdjęć...
A to mój oprawca:
Zderzak się cały posypał, ucierpiała także klapa bagażnika i parę innych rzeczy, o których mi pewnie rzeczoznawca powie... Normalnie kalekę mam teraz :(
Poniżej zdjęcia... Ciemno było, więc może niewiele widać, ale zapomniałam dziś za dnia zrobić lepszych zdjęć...
A to mój oprawca:
Pozdrawiam,
Anna
Anna