Ja dziś walentynkę z sądu w Lublinie odebrałem. Okazuje się, że Warta nie została przeze mnie skutecznie poinformowana o oddaniu przeze mnie auta do demontażu - a tym samym o wypowiedzeniu umowy OC. Muszę zatem wyasygnować pińcet złoty dla Warty w prezencie na święta.
Jeżeli ktoś na tym forum jest paranoikiem, to mu poprawię nastrój spiskowych teorii dziejów: od 2012 roku, czyli od złomowania pojazdu nie dostałem żadnej korespondencji. Pozew zaś wpłynął na początku października - jakieś 9 dni przed terminem przedawnienia. To nie zła wola dużej organizacji. To tylko ekonomia się kłania (i maksymalizacja efektów) - ponieważ myślę podobnie to zapłacę, bo w sądzie przez najbliższe dwa lata wydałbym znacznie więcej. Interes się kręci.
A myślałem, że Smart dostanie EGR wycinkę pod choinkę...
Jeżeli ktoś na tym forum jest paranoikiem, to mu poprawię nastrój spiskowych teorii dziejów: od 2012 roku, czyli od złomowania pojazdu nie dostałem żadnej korespondencji. Pozew zaś wpłynął na początku października - jakieś 9 dni przed terminem przedawnienia. To nie zła wola dużej organizacji. To tylko ekonomia się kłania (i maksymalizacja efektów) - ponieważ myślę podobnie to zapłacę, bo w sądzie przez najbliższe dwa lata wydałbym znacznie więcej. Interes się kręci.
A myślałem, że Smart dostanie EGR wycinkę pod choinkę...