Dzięki Wiesław za szczegółową instrukcje awaryjnego odpalenia na pych.
Ale podłączyłem drugie autko pod Smarkacza i odpalił
Jak tak chodził sobie i się rozgrzał próbowałem zwiększyć obroty na N.
Nie wchodził powyżej 3.5 tys.
Zadzwoniłem zdenerwowany do Roberta z forum , a on mnie uspokoił że tak jest OK.
Robson jeszcze raz dzięki.
No i teraz mam poważniejsze zmartwienie.
Tojka żony stoi u mechanika i czeka na wymianę świec żarowych
Na marginesie dodam że te świece często się rozlatują , a wykręcenie urwanej to ok 500zł za sztukę
Oczywiście bez rozkręcania silnika.
A tu jutro żona jedzie z synem do szpitala.
No po prostu muszę dać jej Smarkacza.
Ale obawiam się mocno że jak wyczuje zalety i przyjemność prowadzenia to ...nie łatwo odda.
Ale podłączyłem drugie autko pod Smarkacza i odpalił
Jak tak chodził sobie i się rozgrzał próbowałem zwiększyć obroty na N.
Nie wchodził powyżej 3.5 tys.
Zadzwoniłem zdenerwowany do Roberta z forum , a on mnie uspokoił że tak jest OK.
Robson jeszcze raz dzięki.
No i teraz mam poważniejsze zmartwienie.
Tojka żony stoi u mechanika i czeka na wymianę świec żarowych
Na marginesie dodam że te świece często się rozlatują , a wykręcenie urwanej to ok 500zł za sztukę
Oczywiście bez rozkręcania silnika.
A tu jutro żona jedzie z synem do szpitala.
No po prostu muszę dać jej Smarkacza.
Ale obawiam się mocno że jak wyczuje zalety i przyjemność prowadzenia to ...nie łatwo odda.
Miałem być rentierem, ale jestem rencistą.
Warszawski Smarcik 451 1.0 2007r
Warszawski Smarcik 451 1.0 2007r