40 min ranne szorowanie mojego smarka z ptasich kup pod blokiem. Stał co prawda pod drzewkiem, ale takim maleńkim. Już dwieście razy pod nim stał i nic się nigdy nie działo.
Wkurzona byłam więc fot nie ma, ale tego jeszcze nie grali- masakra jak na zdjęciach ze śmiesznych portali.... zawalony caluśki. Te 40 min tylko na w miarę czyste szyby żebym dała radę na myjkę dojechać.... A tam też mieli ubaw.
Zaczęłam się zastanawiać czy abym się jakiegoś wroga nie dorobiła co dokarmiał ptaki na drzewie. A znajomi mówią że to na szczęście i czas zacząć grać w totolotka
Wkurzona byłam więc fot nie ma, ale tego jeszcze nie grali- masakra jak na zdjęciach ze śmiesznych portali.... zawalony caluśki. Te 40 min tylko na w miarę czyste szyby żebym dała radę na myjkę dojechać.... A tam też mieli ubaw.
Zaczęłam się zastanawiać czy abym się jakiegoś wroga nie dorobiła co dokarmiał ptaki na drzewie. A znajomi mówią że to na szczęście i czas zacząć grać w totolotka