(23.09.2019, 19:16)psuwacz napisał(a): Ja od pewnego czasu twierdzę, że to wyrzucanie pieniędzy. Różnice w spalaniu żadne, spała się trochę czyściej (wyższe normy dopuszczalnego zasiarczenia i wyższa liczba cetanowa - 45 zamiast 44). Zasadniczo warto zapytać, skoro np. Shell tak straszy, że silnik Ci zarośnie i wtryski się skoksują - co oni mają w tym nalewaku "nie-premium", że tak straszą... Największą różnicę widać w najnowszych autach z DPF, bo wszyscy producenci dodają obecnie uszlachetniacze zapobiegające zarastaniu filtra, co mi nie robi różnicy, bo i tak co najmniej raz w miesiącu uderzam w jakąś trasę... No i mój 450 CDI dalej pali równe 5 litrów na 100 co bym nie robił.
To ewidentnie coś nie styka. Mój poprzedni cdi tzn. 450 palił rzadko kiedy więcej niż 4 litry (w mieście). 5 litrów aby mieć obecnie w 451 to musiałbym jechać non-stop 140 i z każdych świateł startować do setki minimum. Co prawdopodobnie mogłoby się zakończyć i tak wynikiem mniejszym niż 5 litrów.