W ASO zrobia mi tez amorkow za darmo ale jesli stwierdza ze sa uszkodzone to bede musial je u nich wymienic, a ta przyjemnosc to ponad 600zl.
W normalnych stacjach diagnostycznych za kontrole wezma minimum 180zl (bo to jest najnizsa stawka w UK - pol roboczo-godziny).
Wydaje mi sie ze moje amorki sa wybite bo nawet jak jade po prostym odcinku z "pofalowanym" asfalcie to mi sie kontorlka na tablicy zapala (od ESP) i wyraznie czuc, ze kola traca przyczepnosc.
Komplet na tyl znalazlem najtaniej za 350zl.
Czy ktos wie jaka jest roznica w tylnych amortyzatorach w Smartach F2 wyprodukowanych po roku 2001, a tych przed 2001 ? Czy one sie czyms roznia ?
W normalnych stacjach diagnostycznych za kontrole wezma minimum 180zl (bo to jest najnizsa stawka w UK - pol roboczo-godziny).
Wydaje mi sie ze moje amorki sa wybite bo nawet jak jade po prostym odcinku z "pofalowanym" asfalcie to mi sie kontorlka na tablicy zapala (od ESP) i wyraznie czuc, ze kola traca przyczepnosc.
Komplet na tyl znalazlem najtaniej za 350zl.
Czy ktos wie jaka jest roznica w tylnych amortyzatorach w Smartach F2 wyprodukowanych po roku 2001, a tych przed 2001 ? Czy one sie czyms roznia ?