Firmowy fotelik ze stelażem kosztuje ponad 1700 zł
Stelaz (rodzaj metalowego pałąka - ramy, mocowanego pomiędzy fotelem i fotelikiem) wygląda tak, że ma końcówki, które się wsuwają pomiędzy siedzisko i oparcie (ogladałem krótko, może coś pkręciłem, albo czegoś nie zauważyłem). Zatrzaśnięcie ich powoduje właśnie, że auto wie, że wiezie dziecko i odłącza boczną i przednią poduszkę pasażera.
Poza tym, można (MOIM ZDANIEM) używać zwykłego fotelika, ale mocując go przopdem do przodu, tak by ew odpalenie przedniej poduszki nie wystrzeliło dzieciaka wbijając go w oparcie fotela.
Tylko na razie nie doszedłem, jak w sprytny (tj skuteczny)sposób zamocować fotelik przodem do przodu. Mój chyba do tego się nie nadaje
Stelaz (rodzaj metalowego pałąka - ramy, mocowanego pomiędzy fotelem i fotelikiem) wygląda tak, że ma końcówki, które się wsuwają pomiędzy siedzisko i oparcie (ogladałem krótko, może coś pkręciłem, albo czegoś nie zauważyłem). Zatrzaśnięcie ich powoduje właśnie, że auto wie, że wiezie dziecko i odłącza boczną i przednią poduszkę pasażera.
Poza tym, można (MOIM ZDANIEM) używać zwykłego fotelika, ale mocując go przopdem do przodu, tak by ew odpalenie przedniej poduszki nie wystrzeliło dzieciaka wbijając go w oparcie fotela.
Tylko na razie nie doszedłem, jak w sprytny (tj skuteczny)sposób zamocować fotelik przodem do przodu. Mój chyba do tego się nie nadaje
Krzysiek Modzelewski
fan smarta fortwo
fan smarta fortwo