Jak cierpliwie przewertujesz wątek, to zauważysz dwie rzeczy:
1.) Wszyscy mówią jednym głosem: silniczek mały z turbo = wyłącznie oleje syntetyczne (czyli np. Castrol Magnatec spokojnie podejdzie)
2.) Sporo tu wyznawców Valvoline, chyba głównie ze względu na subiektywne odczucia (ale po zmianie z Mobil 1 moja sieczkarnia odczuwalnie ucichła!)
Poza tym liczy się tylko zasobność portfela (Castrol Magnatec ok 90 zł; Valvoline SYNPower ok 110, Lotos Quazar cirka 150; Castrol Edge 180) i właściwa lepkość.
1.) Wszyscy mówią jednym głosem: silniczek mały z turbo = wyłącznie oleje syntetyczne (czyli np. Castrol Magnatec spokojnie podejdzie)
2.) Sporo tu wyznawców Valvoline, chyba głównie ze względu na subiektywne odczucia (ale po zmianie z Mobil 1 moja sieczkarnia odczuwalnie ucichła!)
Poza tym liczy się tylko zasobność portfela (Castrol Magnatec ok 90 zł; Valvoline SYNPower ok 110, Lotos Quazar cirka 150; Castrol Edge 180) i właściwa lepkość.