(20.04.2006, 22:44)Lolek napisał(a): Czytałem wszystkie posty nt. oleju i wreszcie postanowiłem się odezwać bo mnie djabli biorą jak czytam te różne zdania nt. czy mineralny, czy półsyntetyk czy też "o matko !!" syntetyczny !!! Zasada jest tak prosta że az dziwne że wszyscy jej nie znają i nie stosują ( UWAGA PROSZĘ SIĘ SKUPIĆ). Producent silnika podaje MINIMALNE wymaganie co do oleju. Tzn. że ZAWSZE można zastosować olej lepszy niż wymagania producenta. Im silnik bardziej zużyty lub gorszej konstrukcji to powinien mieć lepszy olej. Pierwsza część symbolu oleju mówi jak olej będzie się zachowywał w niskich temp. Np olei "0" bedzie w temp. - 20 mniej gęsty od oleju 5 lub 10(łatwiejszy rozruch). Analogicznie druga cyfra mówi nam jak olej się zachowuję w wys. temp. np. olej "40" w temp 180 st. będzie bardziej lepki niż 35 lub 30 (lepsze smarowanie i chłodzenie rozgrzanego silnika).
Proszę odkopałem post Ludwika z innego takiego samego wątku: czytać i uczyć się
Ponadto dorzucę jeszcze, że olej na dojazdy 5 km do pracy ma gorsze warunki pracy niż ten w silniku bolidu F1. Utlenianie; setki cykli rozgrzewania i stygnięcia, wytrącanie się wody poprzez kondensację, zanieczyszczenia mechaniczne i chemiczne...Ogólnie masakra.
Więc w dobrym guście jest wymieniać go ALBO co np. 8000 km ALBO raz na 12 miesięcy.