(07.02.2013, 11:00)kenny napisał(a): Dominik, trochę pojechałeś z tymi 99%, no ale to pomijam. A o dawaniu w łapę też mam swoje prywatne zdanie.
Skoro nigdy głową w boczny pałąk nie walnąłeś to masz szczęście, albo po prostu nie dosięgasz :P
Mi się coś takiego przydarzyło na Kielcach po walnięciu bokiem w bandę, gdzie dzięki temu że miałem kask łba nie rozwaliłem. W mieście gdzie w kasku nie jeździsz to jak jeżdżenie bez pasów. Wszystko fajnie dopóki się coś nie stanie.
Poza tym nie uwierzę że jeździsz po mieście fotelu z uszami (typu mirco S2000) i to jeszcze z zapiętymi szelkami, bo tak się jeździć po mieście po prostu nie da.
Życzę powodzeniu w modach i będę śledził postępy.
Dokładnie mówiąc Bimarco Grip . Mówiłem że mam podejście nieco inne do tematu autek które są dla mojej przyjemności . A co do dawania w łapę również nie daję .
Jeśli chodzi o te 99% to miało tylko uwidocznić problem tego co się dzieje na naszych ulicach , i o ile do głośnego wydechu mam swoje inne podejście, bo jeśli nie jest totalną przeginką ,to nie uważam by był czymś strasznym,o tyle w wielu z tych aut o których wspomniałem w ogóle nie powinno być mowy o dopuszczeniu do ruchu drogowego - wiemy że u nas wstawi się psudo xenony,super "kar ałdio" , wielkie felgi , a o zawieszeniu , wyciekach z silnika , i zgniłych progach nikt nie myśli nawet by naprawić.Więc takich "tunerów" powinno się ganić.
PS. zachęcam do zakupu otuliny na klatke - jest również twarda ale na pewno lepiej przyjmie uderzenie głową , czy kolanem, ew.łydka ,niż w gołą rurę .
A co do Smarta planuję w przyszłości wstawić klatkę, ale to zobaczymy czy zostanie zrealizowane-na razie jest wiele innych pilniejszych napraw do przeprowadzenia w tym autku . Natomiast fotel i pasy na 100% powędrują tam na dniach jak tylko się wykuruję.
A jeśli chodzi o postępy przygotuj się do długiego śledzenia na razie kompletuje budżet do remontu silnika i to jest teraz najważniejsze dla mnie