Bardzo się cieszę, że osoba kompetentna miała okazję sprawdzić pół roku mojej pracy, kombinacji i wyrzeczeń. Wolałam nie szaleć z własnymi opiniami do czasu, aż ktoś obiektywnie nie spojrzy na sprawę i wyrazi własne zdanie na w/w temat. Widzę, że te pół roku nie poszło na marne, pomimo dygresji całego środowiska "niesmartowego", które jedyne co mialo do powiedzenia to "sprzedaj ten badziew". Na prawde milo mi jest teraz słyszeć i obserwować jak szanowna krytyka chyli czoła przed silnikiem 700 Pozdrawiam wszystkim smarciarzy i zycze wytrwalosci w dażeniu do celu - bo na prawde warto.
PS. Odezwę się jak bedzie 160HP pod maska :P
PS. Odezwę się jak bedzie 160HP pod maska :P