(02.11.2017, 22:47)Aditankista napisał(a): Tu nie ma żadnej wolności Tylko przymus , i niewolnictwo a z tym idzie haracz Tu nawet matka nie jest właścielką swojego dzieckaZgadzam się z Tobą
Dowiedzcie się jak wygląda przegląd w USA to się zdziwicie
Tam robisz tylko analizę spalin i na tym się kończy Pojazt może być to ,,deska z kołami i jakimś silnikiem '' Nikogo to nie obchodzi na czym jezdzisz
To jest wolność
Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka