(09.02.2013, 13:50)Gizbern napisał(a): 25-30 k zł, to się raczej nie zmieścisz, bo musisz zastosować akumulatory Pb, a to znacznie zwiększy masę i przekroczysz masę dopuszczalną i nie dostaniesz homologacji.
Akumulatory LiFePO4 na 70 km (do pracy mam 22 km i możliwość ładowania na miejscu):
45 sztuk Winstonów 60 Ah (http://3xe-electric-cars.com/lithium-bat...y-6-detail) to 11300 PLN brutto.
Silnik: 1500 PLN (5.5/7.5kW nawinięty na zamówienie Tamel/Indukta albo przewinięty używany) podkręcony zgodnie z http://forums.aeva.asn.au/forums/changin...page1.html
Falownik ~15kW częsci (budowany samodzielnie): 1500 PLN
BMS: 1000 PLN (25PLN/ogniwo)
Ładowarka 3kW: 1000 PLN
Pompa podciśnienia hamulców: 400 PLN
Z budżetu 25 kPLN zostaje 8,300 PLN na zakup samochodu z silnikiem-trupem, serwis samochodu, adaptacje mechaniczno-elektryczne, przerejestrowanie i elementy spalone przy eksperymentach.
Oczywiście kalkulacja nie jest jeszcze ścisła i z biznesowego punktu widzenia jest absurdalna (brak robocizny i kosztów związanych z szerokim spektrum zadań), ale ja to robię jako projekt semi-hobbystyczny, sprawi mi to przyjemność i sporo się nauczę.
(09.02.2013, 13:50)Gizbern napisał(a): Około 100 k zł, jest ok. na taki projekt, zrobisz zasięg ponad 100km.
Jesteś w stanie podać, jak ta kwota powstała?
(09.02.2013, 13:50)Gizbern napisał(a): Nie stosuj innego silnika niż komutatorowy, bo niezniszczalne silniki 3 fazowe zazwyczaj
wymagają wysokiego napięcia zasilania i drogiej elektroniki i posiadają mniejszą sprawność.
Napięcie zależy od tego, jak się silnik nawinie. Tamel i Indukta nawijają na zamówienie, a jeśli będzie za drogo - zlecę przewinięcie, wymianę łożysk i wyważenie używanego silnika.
Elektronika nie jest znowu taka droga, jeśli się ją potrafi zbudować.
Owszem, jest 6 kluczy mocy, ale każdy z nich przenosi mniejszą moc, niż w odpowiedniku
w postaci kontrolera DC.
Indukta podaje sprawność swoich silników takiej mocy w zakresie 85-87%. Mnie wystarczy .
(09.02.2013, 13:50)Gizbern napisał(a): A napięcie max w takim samochodzie z tego co pamiętam może wynosić max 80V, za względu na niebezpieczeństwo powstania łuku.
Toyota Prius: 273V (po boosterze 500V)
Mitsubishi I-MiEV: 330V
Nissan Leaf: 360V
Tesla Roadster: 375V
W Polsce z Polskimi tablicami jeździ przynajmniej jeden egzemparz każdego z tych modeli.
Być może inna sytuacja jest z samoróbkami - zobaczymy, co powie na to mój rzeczoznawca.