Podciągnę pod wątek taki temat z zagranicznego forum.

Trwa dyskusja czy ta opona jest naprawialna.

Biorac pod uwage ze ten wkret jest w tej bardziej miesistej czesci opony to uwazam ze jak najbardziej, ale do latania 240km/h pewnie jednak wypadalo by dac nowke

Czekamy na inne odpowiedzi.
Serwis powiedział że za blisko do krawędzi opony.

kleiłem oponę na samej krawędzi i to jeszcze na przyczepie która waży 3,5 T i się dało i przyczepa jeździ na tej oponie

Kanapa ale dajesz zdjecia innej opony a schematy innej. Ogolnie serwisy oponiarskie to by chcialy zeby kazda dziurawa opone wymieniac na nowa a opony zmieniac 4 razy do roku.
Wszystko zalezy od tego jakie to auto i z jakimi predkosciami jezdzisz.
Przy 160km/h ta opona nigdy sie nie dowie ze byla naprawiana, przy 240km/h to zawsze moze eksplodowac.

Ja tylko podaję co tam chłopaki kombinują.
Tak naprawdę to każda opona użytkowana w Polsce przy prędkościach 240 km/h może eksplodować.
Uszkodzenia powstałe na skutek dziur w drogach są niestety niewidoczne.
Co do serwisów to Angole już doszli że najlepszy interes to wymiana na nowe.
Interes dla serwisu oczywiście.

po mojemu da się to załatać

Wsadzą kołek i po sprawie. Wszystko będzie trwać 10 min

Pewnie, że jest do naprawy
Kołek za 20 zł i 10 minut roboty, nawet nie będą koła z samochodu zdejmowali i ponownie wyważali
Opon rozciętych lub uszkodzonych na boku się nie naprawia, bo tam są wzmocnienia a opony na bieżniku jak najbardziej, podjedź do wulkanizatora to Ci powie a nie do serwisu, bo serwis jak się coś zepsuje to wymienia a nie naprawia, szkoda, że Ci jeszcze nie powiedzieli, że musisz 4 szt wymienić bo pewnie masz wszystkie jednakowe i jak to będzie mieć 2 pary innych opon na samochodzie

Przy takim uszkodzeniu, nie wsadza się kołka tylko rozbiera koło i ocenia szkody z obu stron. Ta konkretnie opona to Falken który może być założony do bardzo mocnego i szybkiego auta ( Przy indeksie Y - 300 km/h) Dla wielu sprawa jest w kategorii tanio- drogo a tu istotniejsze jest aby było bezpiecznie. Więc warto zainwestować w rozebranie i ponowne złożenie koła. 30 czy 50 zeta za naprawę czy 400 za nową oponę to i tak taniej jak rozbicie auta.