A z grzeczności zapytam...
Takie autko wisi już trochę na sprzedaż.
http://otomoto.pl/smart-roadster-cabrio-...73479.html
Tanie nie jest, ale pytam czy warto się bliżej zainteresować. Czy ktoś może już je oglądał, albo tylko ze zdjęć jest w stanie coś powiedzieć? Podobno ma tylko 60 tys., podobają mi się jego felgi i układ kolorów. Wersja jakaś uboga - nie porywa.... Ale może warto? Podjechać i zobaczyć to dla mnie 550 km w jedną stronę...:( W poniedziałek chce tam dzwonić, ale może już ktoś z Was go "przerabiał"?
Robert

Może pod koniec tygodnia podjadę sprawdzić.

Heya..
Byłoby super. Jutro na pewno tam zadzwonię, więc napiszę - w tym wątku - czy oferta wciąż aktualna i co dowiedziałem się o aucie... No i może się okazać, że jechać nie będzie trzeba (bo coś tam z autkiem jest nie w porządku), ale na razie dziękuję za gotowość.
Robert

Zadzwoniłem.
Podobno przebieg jest udokumentowany. Wszystko działa. Żadnych rys i w ogóle - super, hiper. Minusem jest to, że auto jest na niemieckich blachach. Dochodzą koszty związane z przeglądem technicznym, dodatkowym ubezpieczeniem, tłumaczeniami, akcyzą, rejestracją itd. Podobno to rząd ok. 1500 zł, ale nie robiłem tego ostatnimi czasy, więc nie wiem, czy to prawda.
Wersja jest Passion, ale obrotomierza i zegara nie ma (nie wiem, czy powinien być, ale wydawało mi się, że Passion miało to w standardzie). Numer VIN
WME01MC012H059514
Czy po tych informacjach wciąż warto się nim interesować?
Robert

Ja tylko chciałbym ze swojej strony dodać, że Starogard Gd. to zagłębie handlarzy o "renomie" równie wysokiej co np Wielkopolska.
Musisz być czujny jak gajowy. Na twoim miejscu zdecydowałbym się na jazdę po niego jedynie po pozytywnej inspekcji przez jakiegoś lokalnego szpeca - np. Kanapę.

Tak właśnie chcę zrobić. Poprosić - już wiem, że najlepiej Kanapę - aby zweryfikował prawdziwość słów sprzedającego. I teraz adresuję prośbę do Kanapy - czy mogę Cię prosić o Twój numer telefonu?
Robert

Zweryfikowany na miejscu:
   

Smart Roadster CABRIO / KLIMA / ALU - Jest cabrio F2 ale dach NIE działa!
60 000 km Przebieg aktualny 90 tyś z hakiem.
Cechy zewnętrzne: alufelgi
Bezpieczeństwo:
ABS, autoalarm, poduszki powietrzne, immobiliser
Komfort:
el. szyby,
klimatyzacja - nie chłodzi!
centralny zamek,
radio - kiedyś była zmieniarka CD ale wybyła.
podgrzewane fotele
Historia:
serwisowany w ASO, bezwypadkowy, garażowany

Auto wygląda na naprawdę zadbane i bez uszkodzeń wypadkowych. Panele bez zadrapań, silnik czysty i bez wycieków, felgi ładne i nie poniszczone. Opony w dobrym stanie. Aku nowe ale wyczerpane do zera, EGR nóffka z 2012 roku.
Niemiec sprzedał jak trzeba było zainwestować w mechanizm dachu. Przy okazji wyczyszczone zostały drobiazgi jak zmieniarka CD czy podłokietnik. Mokra wykładzina od strony pasażera - wygląda na to, że dach nie jest naciągnięty i podcieka z tej właśnie strony. Podobno trzeba mu pomagać przy zamykaniu ale nie odważono mi się tego zaprezentować.
Do oddania za 10.500 plus koszty rejestracji 1.500 plus naprawa dachu ok 2000 PLN. Wychodzi coś koło 15 000 PLN na gotowo.

No i proszę - kol. Kanapa mnie uprzedził. Napisał już to, co i ja chciałem napisać, tyle że ja od rana w pracy i dopiero teraz znalazłem nieco czasu.
A więc - wyszło jak zwykle…
I wcale nie mam na myśli przegranego meczu z Ukrainą, tylko kwestię autka z tego tematu.
Radosna twórczość naszych sprzedawców samochodów. Miało być „super, hiper”, a … wyszło, jak zwykle. Już wiem, że dach nie działa (o czym sprzedawcy telefonicznie nawet nie napomknęli, mimo moich wyraźnych pytań o stan auta). Z tego, co mówił Kanapa podobno z uszkodzonym dachem już przyjechało z Niemiec i tak stoi. Dach nieszczelny, „mokry” dywanik pasażera, klima nie działa (tzn. „działa”, ale nie chłodzi…), przebieg nie 60 tyś., jak w opisie tylko ok. 90 tyś. I z mojego p-u widzenia rzeczy te autko od razu dyskwalifikują, ale.. pali dobrze. Kanapa się nim przejechał i mówi, że pod tym względem jest OK. Bardzo ładnie wygląda – zadbany wewnątrz i na zewnątrz.
Jak już napisał Kanapa - ze sprzedającymi można się potargować – ze mną telefonicznie zeszli do ceny 10 500 zł. Ja rezygnuję. Będę szukał dalej i młodszego. Ale z wymiany zdań z Kanapą wywnioskowałem, że może nawet warto by było się nim zainteresować (bardziej potargować, być świadomym koniecznych napraw itd..).
Chcę dodać, bardzo dziękuję koledze Kanapie. Zaoszczędził mi wiele czasu i pieniędzy i wsparł rzeczową oceną, czego sam nie byłbym w stanie zrobić. Chciałem mu się jakoś odwdzięczyć, ale moje dziękuję mu wystarczyło. Powtórzę raz jeszcze – dzięki...
Może nie tak fachowo, jak Kanapa, ale gdyby ktoś kiedyś miał potrzebę, by sprawdzić autko w moich stronach (Jelenia Góra) – „poczuwam się” i z przyjemnością to zrobię.
Robert