Zaloguj się do forum, aby móc korzystać ze wszystkich jego funkcji!

[450] Odpalanie po postoju - smarcik wariuje

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryby wyświetlania wątku
[450] Odpalanie po postoju - smarcik wariuje
#1
 Rutus 
Cześć , 
Zaczynając od początku : 

Smart Fortwo Cabrio 0,7 turbo 
WIN : WME01MC01YH050218

Smart odkąd go kupiliśmy ciężko palił , tak jakby wolno kręcił rozrusznikiem ,ale odpalał . Myśleliśmy cały czas ze to akumulator ,bądź rozrusznik . Smarcik jednak odpalał ,nawet po kilkudniowym postoju ,więc nic z tym faktem nie robiliśmy . 

Teraz smart postał prawie 2 miesiące na dworze i już niestety nie chce odpalić . 
Na początku został naładowany akumulator - reakcja była taka że smart odpalił na 20 sekund ,po czym zgasł i już nie chciał odpalić . Po kolejnym naładowaniu akumulatora ,tylko przygasają wszystkie kontrolki i są charakterystyczne 3 piknięcia . 
Kolejna próba to wymiana akumulatora na inny sprawny - reakcja żadna . Tak jakby próbował krecić ,ale nie odpalał . 
Następna próba to odpalenie Smarta z prostownika z rozruchem - reakcja - kręci dosyć szybko ale nie odpala . Dodatkowo efekty jakie pokazały się przy większym prądzie : 
- gdy przełączam prostownik na rozruch to nie gasną żadne kontrolki ( tak jak się przekreci kluczyk tak jest (na wyświetlaczu nie zapala się też ,który bieg aktualnie jest ) 
- coś wyje jakby za radiem 
- nadmuch działa tylko na maxa 
- grzeje się strasznie kabel masowy od akumulatora do budy .

Może Wy macie jakieś rady gdzie zajrzeć i co robić ,aby chociaż odpalić i zawieźć go do mechanika ? 

Z góry dzięki ,
Rutus
 Odpowiedz
#2
 krzyss 
Ja bym oblookal alternator. Tak jest zazwyczaj po postoju.
 Odpowiedz
#3
 Jaro5 
Ja bym sprawdził masę silnika.
 Odpowiedz
#4
 metody 
Do sprawdzenia na pewno Alternator,
Te stosowane w smartach plus ich umiejscowienie ,po kilku latach powoduja znaczne opory w obracaniu sie nawet po kilku godzinach stania ,
Pojawiaja sie pekniecia obudowy ktoraj jest bardzo azurowa, napiecie paska ktore powoduje dodatkowe naprezenia i prace z duzymi oporami ! Zrzucaj alternator , nie kombinuj , nie kupuj uzywki bo bedzie ta sama historia,
Odwiedzilem warsztat naprawy alternatorow i rozrusznikow , pan dokladnie powiedzial o co chodzi , moj po wyjeciu z auta po dwu dniach nie dal sie obrocic rekoma ,caly popekany , naprawa 400 pln , w okolicach wwy , alternator praktycznie caly nowy,
 Odpowiedz
#5
 IRIAD 
i pewnie wszyscy maja rację! zrzuć pasek z alternatora ( da się bez opuszczania silnika i bez kanału , po zdjeciu tylnego prawego koła masz dostęp)
 Odpowiedz
#6
 Rutus 
No to zaczynamy od alternatora Smile

I co po zrzuceniu paska sprawdzić czy jest opór w kręceniu altkiem czy coś więcej ?

Bo rozumiem że zrzucenie alternatora to już kanał i opuszczanie silnika ?
 Odpowiedz
#7
 Lolek 
Zdjęcie altka nie jest takie strasznie trudne, gorzej z założeniem, bo nakrętka kwadratowa górnej śruby ma zwyczaj uparcie spadać, i opuszczenie ramy pozwala włożyć tam rękę pomocnika trzymającego nakrętkę. Jest jeszcze drugi sposób, w najstarszych rocznikach za siedzeniem pasażera, pod wykładziną jest klapka rewizyjna przez którą to klapkę mamy dobry dostęp do altka, pompy wodzy czy kabli rozrusznika. Po dwu latach produkcji pozostało już tylko przetłoczenie. Jeśli zdejmiesz pasek to spróbuj uruchomić silnik, na chwilę bo brak obiegu wody chłodzącej, dowiesz się czy to to.
PS Doczytałem się że to 0,7. Klapki raczej nie będzie.
 Odpowiedz
#8
 Rutus 
Ok ,czyli jeżeli zdejmę pasek alternatora i opali ,to znak że do regeneracji jest alternator ,dobrze rozumiem ?
Posprawdzam też masy .
 Odpowiedz
#9
 LAZY. 
Wstępnie można by to tak uznać.
 Star diagnoza trójmiasto.  Smile
 Odpowiedz
#10
 Rutus 
Pasek zdjęty i Smarcik odpalił od strzała Smile
Alternatora nie da się nawet przekręcić ,więc teraz musze ogarnąć tylko to dziwne torxy i odkręcić alternator i zawieźć do regeneracji Smile
Dodatkowo pasek już kwalifikuje się do wymiany .
Dzięki Panowie za pomoc Smile!
 Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości



Menu