Ma na 100%, ale który to musisz sam ustalić.

(05.05.2017, 17:56)Lolek napisał(a): Ma na 100%, ale który to musisz sam ustalić.

Ok, jutro poszukam żaróweczki i posprawdzam - wtedy uniknę ciągnięcia przewodów skądś głębiej do świateł. 

Dzisiejsze rzeźbienie na fotkach poniżej. Wiertło, brzeszczocik a potem pilnik co chwilę na przemian z przymierzaniem. Zamocowane nieco pod kątem bo grill półokrągły  Od środka wokół zalane klejem na gorąco.
Chciałem wstawiać światła nieco bliżej siebie w zagłębienie, ale...
- chciałem zachować "ustawowe" minimum 60 cm między lampami - i teraz jest
- w tym miejscu od wewnątrz jest więcej miejsca bo dokładnie pod nimi są okrągłe otwory pod halogeny
- tak też nie wygląda źle   

Jak waszym zdaniem?

Jutro elektryka, a teraz... 

Nawet schludnie, choć nie jestem zwolennikiem akcesoryjnych lamp dziennych. Swoje wywaliłem od razu. Fabryczne akceptuje.

Grunt to być zadowolonym z własnej pracy. Ja bym kupił gril pod halogeny i tam wstawił ładne okrągłe dzienne. Każdy ma inne gusta ale robotę ładnie zrobiłeś.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

(05.05.2017, 19:56)Marek napisał(a): Grunt to być zadowolonym z własnej pracy. Ja bym kupił gril pod halogeny i tam wstawił ładne okrągłe dzienne.  Każdy ma inne gusta ale robotę ładnie zrobiłeś.

No taki był pierwotny plan, ale ceny grilla poliftowego nie spadają a chwilowo kasy raczej brak.   Kto wie, może jak kiedyś dorwę taki grill w przystępnej cenie to nie wykluczam zmiany 

Ale tak jak mówisz tu masz rację - grunt to być zadowolonym z własnej pracy. A mnie coś dziś naszło aby z tym powalczyć i zaryzykować... Jutro szukam plusa w tej kostce

dobrze jest nie wszystkie muszą mieć okrągłe

Gril to przedliftowy potrzebujesz. Poliftowego nie zamontujesz. Chyba że cały front z lampami wymienisz.

Światła dzienne zamontowane! 

Sprawdziłem rano kabelki od wycieraczek i niestety żaden nie ma +12V po stacyjce. Dlatego skusiłem się jednak na rozbiórkę przodu i szukanie innych kabli lub otworów do kabiny, choć nigdy tego nie robiłem i... zrobiłem to w niecałe 10 minut. Przydała się wkrętareczka elektryczna i wcześniejsze obejrzenie tutoriala na YT  Banalna sprawa się okazuje, ale człowiek dopóki nie zrobi tego po raz pierwszy to się boi

Niestety nie znalazłem żadnego sensownego otworu, więc wywierciłem mały otworek wiertełkiem 4mm tuż nad wlotem powietrza, za prawą lampą, nad skrzynką bezpieczników. Oczywiście wcześniej obadałem z obydwu stron najlepsze miejsce i wyszło super. Automat z bezpiecznikiem (bo miał) umieszczony tuż przed otworem, dostępny więc będzie do niego dostęp jedynie po odkręceniu prawej kratki, już bez rozbierania przodu. W pobliżu bez problemu dostęp do postojówki. Wszystkie przewodziki pod zbiorniczkiem płynu spryskiwaczy, na opaski, pochowane. 

Od wewnątrz, nad skrzynką bezpieczników przymocowałem ładnie przewody + i - , masę dałem w pobliży skrzynki do śruby (są tam jakieś przewody właśnie do masy) a plusowy do bezpiecznika nr 12 od zapalniczki, czyli plus po stacyjce. Dodatkowo "rozgałęziłem" sobie ten plus aby w przyszłości mieć "zapas" tego plusa jeśli zdecyduję się jakieś urządzenie w najbliższym czasie podłączać aby ponownie nie szukać plusa, nie dokładać kabli do skrzynki bezpieczników. Całość przymocowana została z boku skrzynki bezpieczników na opasce i chodzi razem ze skrzynką do góry. 

Sprawdzenie wszystkiego i montaż do kupy to kolejne 20-30 minut. Wszystko działa pięknie.   

UWAGI dla wszystkich, którzy w przyszłości będą montować coś podobnego: 
- do bezpiecznika nr 12 podłączać się do lewego styku, nie do prawego
- do postojówki podobnie, trzeba sprawdzić do którego styku żaróweczki - początkowo nie zwróciłem uwagi, podłączyłem i światła nie gasły po włączeniu postojówek choć postojówka się świeciła, podłączenie pod drugi styk postojówki sprawia że wszystko działa jak trzeba.

Poniżej fotki, wygląda ładnie, ale robione w pełnym słońcu więc słabo widać, ale te lampy mają 800 lumenów - przynajmniej tak chińczycy twierdzą.

Brawo świetna robota. Satysfakcja z własnej pracy bezcenna


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nawet, nawet to wygląda, ja osobiście szarpnąłem się na grill z otworami na halogeny, zakupiłem owe halogeny i podłączyłem, bo pomimo że moje autko jest z 2000r to instalację pod halogeniki już posiadało i wystarczyło tylko zamontować oryginalny włącznik i gitara.
Następnie zakupiłem taki pierdolnik na alledrogo i po podłączeniu pod halogeny same się zapalają po odpaleniu auta, i po wyłączeniu same gasną.
Oczywiście świecą z 30% mocą i jak do tej pory żaden patrol policji jak i diagnosta na przeglądach się nie przyczepił, generalnie jestem bardzo zadowolony i polecam takie "oryginalne" rozwiązanie problemu świateł do jazdy dziennej.