Pomału kupuję potrzebne rzeczy:
1) wymieniłem już część żarówek na LED'y: http://smartklub.pl/t-led-y-stop-i-pozyc...#pid201111
2) kupiłem zestaw filtrów Filtrona z kabinowym węglowym
3) kupiłem olej silnikowy Valvoline SynPower 5W40 4litry,
4) no i kupiłem 4 nowe opony wielosezonowe.

Po drodze odkryłem kilka bolączek/niesprawności:
1) blokujący się lekko tylny prawy bęben hamulcowy - jutro mam zamiar tam zaglądnąć,
2) niedziałające zamykanie wlewu paliwa: http://smartklub.pl/t-451-blokada-antykr...#pid201124
3) zapaprany jakimś twardym klejem korek spustowy oleju silnikowego - obawiam się najgorszego, że jest on oklejony bo ktoś coś urwał lub przekręcił gwint,
4) coś stuka z przodu w zawieszeniu jadąc po nierównościach,
5) chyba trzeba wymienić płyn hamulcowy ponieważ miernik pokazuje, że stan jest zły (ponad 4% wody), chociaż hamuje super.
6) należy także wymienić parę "sfatygowanych" spinek plastikowych przy błotnikach.

Autkiem jeszcze nie jeżdżę ponieważ na razie nie jest zarejestrowane.
Mam jeszcze zamiar wymienić olej w skrzyni biegów.
Myślę także o zamontowaniu świateł do jazdy dziennej
Przydałaby się jeszcze roleta (nie było tego gdy kupiłem) czy jakieś odgrodzenie bagażnika od foteli.
Dopisuje jeszcze jakiś zestaw głośnomówiący bluetooth do połączenia się z telefonem.

Poczytaj wątki tuningowe 451, na przykład Daminao, Frygi itd.
Mieli 451 mhd i chyba najbardziej w nich dłubali. Nie liczę oczywiście kolegów podmieniających silniki na turbawki.
Jak dla mnie set miniumum to zmiana sprężyn na progresywne, dystanse na wszystkie koła i wstawienie czujnika temperatury cieczy lub najlepiej czujnika combo który pokaże większość brakujących parametrów.
Warto wyłączyć na stałe mhd o ile ktoś nie jest proeco.
Silnik w 451 mhd jest od mitsu i trudny do zabicia ale olej (syntetyk) lepiej zmieniać co 10 tyś lub rzadziej.

Mój egzemplarz ma wyświetlacz z temp. płynu, nie jest mhd. 
Jakiej firmy silniki mają 451 bez mhd - też Mitsubishi?
Olej na pewno będę zmienił po małym przebiegu, bo nie planuję nabijać dużo km.

Próbowałem odkręcić dzisiaj koło. Nie dałem rady, jedna śruba jest tak zapieczona albo dokręcona, że urwałem nasadkę kulcza - masakra

Wszystkie silniki są Mitsubishi. "mhd" to tylko osprzęt - alternatororozrusznik do start-stopu.
Ja też leję Valvoline SynPower 5W40 - do wszystkiego co mam, bo można do wszystkiego lać - może poza Dieslem 451, który z uwagi na DPF jest już z innej specyfikacji (MB229.31 o ile pamięć nie zawodzi - niskopopiołowy). Do Brabusa, że "ten wzmocniony, ten lepszy" lałem Millers CFS - ale przeszło mi w obecnych cenach tego specyfiku i też leję Valvoline; zmieniam co 12 miesięcy/10kkm

Śrubu od kół to nie jest duży wydatek, wymieniłbym na nowe - szczególnie jeżeli poprzedni właściciel serwisował się u jakiegoś goryla który u siebie w warsztacie nie widział nigdy klucza dynamometrycznego. Ja jeżdżąc na aftermarketach i dystansach miałem różne przygody "ciekawe": przeciągnięte, pękające śruby albo w drugą stronę: luzujące się.

Co do stuków z zawieszenia 451 jest już bardziej ucywilizowane, elementy gumowe ma trwalsze - a najczęściej stuki i skrzypienie pochodzi z przodu, od belki stabilizatora. Akurat gumy belki lubią się szybko zużywać - tu też pewien zarzut do mechaników, którzy potrafią taki element skręcić na sucho - albo wszystko smarem zapaprają - i w obu przypadkach jest źle. Nasmarowane zbyt obficie zbiera z czasem syf i zamienia się w pastę ścierną; na sucho wjeżdża korozja i skrzypi.

Dzisiaj zarejestrowałem autko (na razie na tablice tymczasowe), wykupione OC.
Teraz kolej na badane techniczne.
Jechałem nim dzisia tak z 4km i po powrocie prawy tylny bęben był bardzo gorący, a lewy zimny.
Tak jak napisałem poprzednio próbowałem odkręcić koło, ale urwałem nasadkę a w zasadzie redukcję do klucza (nie śrubę koła). Mam nadzieję, że u wulkanizatora dadzą radę to odkręcić pneumatem.

Gratuluję zanabycia smarta 451. Sam zaczynałem od 450 a obecnie mam 453. Uważam, że 451 lift to najładniejszy model smarta jaki wyszedł (opinia subiektywna). Nie dość, że wygląda to jest przecudowny do modzenia . Jeżeli uda Ci się go dopieścić będzie Cię cieszył w każdym elemencie. Serwis filtrowo-olejowy to podstawa. Nieważne jakiej marki olej, ważne żeby max co 10kkm wymienić. Może być 5W30, ale jak mapę na 82KM to już tylko 5W40 - 4 litry. Olej do mechanizmu różnicowego to 70W80 lub 70W90 jeżeli będziesz go ujeżdżał - ogólnie 2 litry. Filtry najlepiej Knecht lub Mann. Świece co 40kkm irydowe. Od razu spróbuj mi zarzucić dystanse na koła 2cm, zdecydowanie poprawi to trakcję. Ja jeszcze wrzuciłem springi obniżające progresywne (czyli im bardziej ją ściskasz tym bardziej jest twardsza). Jazda wtedy jest super szczególnie na autostradzie. Mój po modach leciał nawet 183km/h Jeżeli Jesteś na etapie wymiany łączników stabilizatora to polecam Polską Manufakturę z Bielska-Białej firma RAMECH, robią rewelacyjne łączniki zakuwane (u mnie latały w 451 i teraz w 453), nie zalewane plastikiem. To tak w skrócie. Poczytaj czy to mój wątek "Moja koncepcja Smarta RS" czy innych kolegów, jak i co było modzone .... to na pewno Ci dużo rozjaśni i ułatwi ..... udanej eksploatacji i frajdy z posiadania Smarta

Pozdrawiam z RS Concept

(17.06.2023, 06:47)damiano.o napisał(a): ... Olej do mechanizmu różnicowego to 70W80 lub 70W90 jeżeli będziesz go ujeżdżał - ogólnie 2 litry. 

To znaczy do skrzyni biegów?
Czy tu jest osobno skrzynka biegów i mechanizm różnicowy?

(17.06.2023, 17:13)kamyk napisał(a):

(17.06.2023, 06:47)damiano.o napisał(a): ... Olej do mechanizmu różnicowego to 70W80 lub 70W90 jeżeli będziesz go ujeżdżał - ogólnie 2 litry. 

To znaczy do skrzyni biegów?
Czy tu jest osobno skrzynka biegów i mechanizm różnicowy?

W smarcie skrzynia biegów jest teoretycznie "sucha". Olej wymieniasz w mechanizmie różnicowym który jest "spięty" ze skrzynią

Pozdrawiam z RS Concept

W innych postach znalazłem, że olej powinien być 75W-90 np "Castrol 75W-90"
Znalazłem nawet kilka Castrol'i o parametrach 75W-90, ale jednak o innych nazwach (zapewne różne zastosowania).
Co właściwie kupić: olej do skrzyni czy do przekładni?

Może być Castrol czy inny, nie ma to znaczenia, ważne żeby parametry były. Ja lałem Castrola później się przesiadłem na motula. Z tym, że ja mam zmienioną mapę silnika i podniesioną moc dlatego leję 70W90, jest odporniejszy na obciążenia

Pozdrawiam z RS Concept