Dzisiaj po małej wycieczce zauważyłem że szyby nie chcą się domknąć do końca Po każdej stronie zostaje ok 2-3cm. Zaznacze że rano byłem u gościa od hydrografiki i wymontowaliśmy zegary oraz mini-panel z włącznikiem świateł awaryjnych ale raczej robiliśmy to bardzo delikatnie i mało prawdopodobne żebyśmy coś spaprali. Ktoś miał podobny problem?

EDIT: Ściągane również były rączki drzwi wewnętrznych chociaż przecież to nie ma znaczenia ^^

Dzisiaj prawa szyba odmówiła posłuszeństwa już na amen. Nie spuszcza się w ogóle - raptem drga w góre w dół 2cm wydając przy tym trzaski jakby zaraz miała się złamać :/

Odpinanie akumulatora nie pomogło.

Ja miałem problem z trzaskaniem siłownika szyby kierowcy i oczywiście zacinanie w momencie jak zwijarka linki siadła. po rozebraniu to była jedna wielka platanina linek. Ale Ty chyba nie masz tego problemu....

Maurycy, zostaje Ci zdjac poszycie drzwi i boczek od srodka i zobaczyc o co chodzi...

W takim razie jutro się za to zabiore i napisze co jest grane. Dziwi mnie fakt że w dwóch szybach stało się to jednocześnie więc bardziej wygląda mi to na błąd elektroniczny ale może się myle. Jutro będę walczył :P

A moze tobie sie konczy SAM ? z zwiazku z przeciekami...

A mógłbyś bardziej wyjaśnić Jakimi przeciekami?

Szyby juz działają - objaśniam co było nie tak:


Będąc u gościa od hydrografiki wykręciliśmy całe rączki wewnętrzne (śruby wkręciliśmy z powrotem). Okazało się że w tym przypadku mechanizm szyb nie działał poprawnie bo śruby go blokowały tzn. rączki sprawowały funkcję dystansów ^^ po wykręceniu śrub wszystko wróciło do normy

ZAGADKA 100LECIA ROZWIĄZANA :-d

Miło że problem rozwiązany