Cześć Wam!

Mam dylemat z jednym egzemplarzem i proszę o ocenę wiarygodności opcji fabrycznej. Tu ogłoszenie:

http://www.mobile.de/pl/marka/smart/mode...00546.html

Ogłoszeniodawca pisze: "Alle Extras die es ab Werk gab !!"

No i teraz... Wiadomo, że prowadnice dachu w tych samochodach powinny być czarne. Do tego, czytałem gdzieś na forum, że przedni "uśmiech" pod kolor paneli był robiony tylko w wersjach Brabus. Jednak, w ogłoszeniu jest to przedstawione tak, jakby opcja tych elementów w kolorze reszty była zamówiona w salonie/fabryce. Czy to możliwe, że pod koniec produkcji można było takie opcje zamawiać przy zakupie auta?

Dużo widzi się egzemplarzy z pomalowanymi elementami, tu jednak wygląda to dość wiarygodnie. Mamy zderzak z przodu, z tyłu, lusterka(!) i klamki(!). Do tego dochodzi srebrna prowadnica. Co o tym myśleć? Czy w papierach samochodu będzie to jakoś wyszczególnione? A jeśli będzie taka pozycja na fakturze z salonu, to czy dotyczy również prowadnic na dachu, lusterek i klamek?

Chodzi mi o ustalenie czy ktoś malował sobie to sam czy też mam do czynienia z wersją oryginalną, jak to jest napisane w ogłoszeniu. Tak sobie pomyślałem, skoro ktoś wziął samochód "ze wszystkim, co można było dokupić", to może dali też i to. Oczywiście, wszelkie inne uwagi będą również mile widziane.

Dzięki i pozdrawiam,
sydmund

Może ktoś pomalował pod własny gust. Listwy progowe też były malowane , lecz w tej cenie kupił bym brabusa

na zdjęciach wygląda ładnie. ale ja tak już kolega wyżej piszę w tej cenie można już kupić Brabusa a to już inny samochód.

Dzięki za odpowiedzi. Bardzo mi zależy na weryfikacji tych detali. Samochód jest drogi, fakt. Chodzi jednak o ten przebieg, co czyni auto atrakcyjne w stronę czegoś mało używanego, bliskiego stanowi fabrycznemu. Jednak, mając pomalowane przez właściciela części nadwozia, odchodzimy od tego ideału.

Myśląc o tak drogim Roadsterze mam nadzieję na oszczędność, wynikającą z małego zużycia, która "powinna" się zwrócić w mniejszym nakładzie na samochód przez następne lata użytkowania. W tym przypadku sprawa musi być dobrze sprawdzona, bo sprzedaje go firma zajmująca się odrestaurowywaniem starych aut

Co do wersji Brabus, to mówimy już o droższej eksploatacji. Nie wierzę też, że znajdzie się warty uwagi Brabus (Coupe!) za te pieniądze (a nadmienię, że swój limit startowy przekraczam już o ponad 1/3! (to chyba przez czar tego modelu). Aktualnie interesuje mnie wersja coupe, pakiet sportowy, dodatkowe zegary, przebieg wyraźnie mniejszy niż 100 tysięcy. Niby powszechne, ale jest problem.

Dzięki!

Nie patrz na przebieg (moim zdaniem oczywiście). Jeden może oszczędzać ten silnik i mieć go w stanie bardzo dobrym przy 100tkm, a drugi może jeździć (katować ) do "odcinki" ,mieć 50tkm i silnik w kiepskim stanie

Powiem tak, za koszt tego auta + oplaty rejestracyjne ~38000.- podstawiam Ci mojego pod wskazany adres.
Aktualny i w 100% pewny przebieg to 81000km. Auto mozna znalezc w moim opisie.
Drugiego takiego nie znajdziesz, nie jezdzilo nigdy w zimie, olej wymieniany nawet czesciej niz fabryka zalecala, a i dodatkow cala masa

(14.01.2014, 00:33)krzyss napisał(a): Powiem tak, za koszt tego auta + oplaty rejestracyjne ~38000.- podstawiam Ci mojego pod wskazany adres.
Aktualny i w 100% pewny przebieg to 81000km. Auto mozna znalezc w moim opisie.
Drugiego takiego nie znajdziesz, nie jezdzilo nigdy w zimie, olej wymieniany nawet czesciej niz fabryka zalecala, a i dodatkow cala masa

Gdybyś miał coupe to pewnie by był deal

krzyss, obejrzałem Twój samochód. Naprawdę dopieszczony, ale jest tak, jak mówi zlomek433 -interesuje mnie tylko coupe. Akurat w tych samochodach różnica jest ogromna, prawie, że skrajna w ocenie, jeśli idzie o wygląd No i nie jest też tak, że 38 tys. to mój luźny budżet. Jest to suma grzechu nad jakim się zastanawiam przy konkretnym egzemplarzu, a i tak mam nadzieję na jakiś zjazd z ceny

Mam nadzieję, że w bardzo bliskim czasie będę wiedział coś więcej na temat tego auta.

Dzięki.

Spoko ! jak by sie moja Kasia dowiedziala ze za plecami sprzedaje smarciora to i tak bym mial dzika awanture
Z gustami sie nie dyskutuje, mi sie coupe nie podoba, ale nie ma co ukrywac maly bagaznik w roadsterze nie rozpieszcza przestrzenia

Kwota ktora dysponujesz na auto (powiedzmy 35000.-) i tak jest bardzo duza. Ja jednak dysponujac takimi pieniedzmi rozgladal bym sie za wersja BRABUS.
Ty jezdziles wogole roadsterem ?

Jeździłem _w_ Roadsterze PKO Mała rundka z dwoma nawrotami... Niiisko Środek ciężkości też czuć nisko

---

Wiem o skrzyni biegów i czekaniu. Będę chciał coś z tym zrobić.