Fajne auto, ale moim zdaniem (być może to złudzenie optyczne):
- kolor lusterek, klamek różni się od koloru paneli, więc strzelałbym że nie malowała tego fabryka
- przód jakoś się nie "składa"
- środek nie wygląda na 38 tyś

Sprawa się nieco wyjaśniła. Silnik nie ma takiego przebiegu jak samochód, elementy były malowane po sprzedaży (motyw decydujący: brak ząbkowanej powierzchni we wlotach świateł z przodu). I kilka innych niuansów. Ściema na jednym elemencie kładzie cień na resztę. Tutaj prawdopodobnie był skasowany tył, a to może mieć konsekwencje, które przeniosły się na tridon.

No szkoda, samochód wygląda pięknie na zdjęciach.

Wystarczyła fachowa rozmowa telefoniczna (dzięki smart452!!!).

@lmkone, ja miałem takie wrażenie, gdy zwróciłem uwagę na srebrne prowadnice na dachu - jakby inny odcień/światło, porównując do reszty srebrnego.

Dzięki, pozdrowienia!

To z czego wynika ta wysoka cena ?

Jak dowiedział się smart452, samochód jest przedmiotem sporu w sprawie rozwodowej A dokładniej, to cena wynika pewnie z nakładu, jaki został włożony. Nowy silnik, malowanie, może klepanie. Ta firma robi to na co dzień. Inwestycja musi się zwrócić. Fakt, zrobiony wizualnie jest dobrze. Może szczegół, ale np. nie widziałem chyba mniej zużytej skóry z foteli. Poza tym, ma wszystkie inne fabryczne dodatki. Zeszliby do 8500. Gdyby nie można było znaleźć haka, uważam, że byłoby warto się tam przejechać, więc mimo że zdjęcia są z lata (i też nie wiadomo którego, pewnie ktoś kiedyś się skusi. Taki ktoś niestety może zostać, kolokwialnie mówiąc, oszukany.

Zgadzam się z opiniami na forum w sprawie przebiegu i relacji ceny do modelu. Ty pytasz o opcję kolorystyczną. To ma się Tobie podobać a o gustach się nie dyskutuje. Ja dodałbym tyle. Pamiętajmy, że czas płynie. Ten samochód będzie miał kiedyś wartość kolekcjonerską, zabytkową czy jeszcze inaczej jakbyśmy to zwali. A wtedy liczy się oryginał. Zobaczcie ile kosztuje teraz roadster BMW Jamesa Bonda Z3. Kilka lat temu można było go kupić za kilkanaście tysięcy PLN. Brabus, to też krótkie serie limitowane. Smart to w większości plastik, szkło, aluminium i niewiele za parę lat zje korozja. Ja myślę, że ten Helmut ściemnia i za taką kasę jaką dysponujesz wyczaisz u nas fajniejszego Smarta. Życzę trafnego wyboru z Twojego punktu widzenia.

(16.01.2014, 10:54)promyk napisał(a): Ja myślę, że ten Helmut ściemnia i za taką kasę jaką dysponujesz wyczaisz u nas fajniejszego Smarta. Życzę trafnego wyboru z Twojego punktu widzenia.

Moim zdaniem trzeba czekać. Teraz jest jeszcze martwy sezon