Cześć!

Czy ktoś z Was wie czy w Smarcie Forfour separator antenowy (zasilacz wzmacniacza anteny radiowej) jest montowany poza radiem, jak we większości samochodów, czy oryginalne radio ma wbudowany separator w środku jak w VW, Skodzie...

Pytam ponieważ kupiłem samochód już z nieoryginalnym radiem JVC, które miernie łapało fale radiowe. Ostatnio wyzionęło ducha, więc kupiłem nowego Pioneera, który wbrew moim nadziejom nie polepszył jakości odbioru radia. Pomyślałem sobie, że może jak w VW oryginalne radio ma separator wbudowany i teraz antena działa bez zasilania, dlatego tak słabo.

Edit by Mod

W 454 w podstawie anteny jest zainstalowany zespół elektroniki który odpowiada w jakiś sposób za jakość odbioru fal radiowych. Koledzy wymieniali ten element i była ewidentna poprawa.


Pozdrawiam!

Separator to w oczyszczalni sciekow, chodzi Ci chyba o wzmacniacz antenowy ew zwrotnice antenowa, a masz w ogole antene ?
Jesli masz to sprawdz czy masz kabel w dobrym stanie i jego wtyczke przy radiu i polaczenie z antena.
Wpisz win to sprawdze czy powinien byc jakis wzmacniacz na kablu anteny,
W epc mercedasa powinna znajdowac sie rozpiska instalacji anteny.

Antenę mam, nad głową zresztą na dachu.

Z tego co wiem co separator antenowy to inaczej zasilacz wzmacniacza antenowego, przekładając na instalację antenową telewizji naziemnej to ta duża zwykle czarna wtyczka do gniazda elektrycznego, która zasila wzmacniacz znajdujący się przy antenie. Podobnie jest z instalacją antenową w samochodach, w VW w instalacji nie ma zasilacza wzmacniacza antenowego, oryginalne radio podaje zasilanie, w przypadku zmiany na nieoryginalne trzeba pomiędzy wtyczką antenową a gniazdem w radiu zamontować takie coś: Link . Odbiór mojego radia w chwili obecnej jest podobny poziomem do radia w VW bez separatora, dlatego też powziąłem wątpliwość czy przypadkiem w Smarcie nie jest podobnie jak w grupie VW.

Kabel mam w dobrym stanie, przynajmniej tą część, która jest widoczna za radiem, sprawdzałem przy wymianie radia. Podaje VIN: WME4540001B053247.

Pozdrawiam!

Kiedyś przypadkowo w aucie mojej mamy bo miała podobnie i prosiła abym naprawił zacząłem wykręcać i wkręcać antenę na dachu raz było fajnie raz nie. Odkręciłem cały bacik a on był po prostu zardzewiały. Może zerknij tam ,a najlepiej jak masz znajomego obok na parkingu to ukradnij mu na chwilę sam bat antenowy i przekręć do swojego. Może coś pomorze.

Ja bym sprawdził wtyczki od kabla antenowego

Nie wiem jak dokładnie sprawa wygląda w forfour ale w fortwo nie znalazłem wzmacniacza antenowego . Próbowałem chińczyka i sony w każdym z nich słaby sygnał powodował gubienie fali i trzaski. Po montażu oryginału wszystko jest w porządku. Więc sumując wzmacniacz prawdopodobnie jest w radiu.

F4 nie ma wzmaczniacza antenowego.

Dziękuję BASTOS za info!
Czyli w takim razie pozostaje mi wymiana anteny na taką z wbudowanym wzmacniaczem lub zmiana bata na większy, który będzie lepiej zbierał bez wzmacniacza.
Na marginesie ciekawe czy producent rzeczywiście postanowił utrudnić w taki sposób życie użytkownikom F4, żeby pozostali przy oryginalnym radiu, że zamontował wzmacniacz w samym radiu.

Temat archiwalny, ale dodam od siebie że w podstawie od bacika anteny jest jakaś elektronika - chyba separator. U mnie było w nim zielono. Po wymianie na nowy (156zł w serwisie) na ori radiu odbiór idealny.

Już gdzieś na forum pisałem,w F2 i pewnie FF nie ma żadnego wzmacniacza. Wszystkie współczesne radia samochodowe mają taką czułość, że wzmacniacz nie jest potrzebny.Problemem (jeśli jest) słabego odbioru jest bacik antenowy a konkretnie jego konstrukcja i giętkość.Ponieważ bacik przy dużych szybkościach (100km/h i więcej) lub silnym wietrze mocno się wygina,przerwaniu ulega folia miedziana okręcona wokół plastykowego rdzenia i stanowiąca antenę.Jeśli przerwie się przy samym mocowaniu, radio praktycznie działa bez anteny.Baciki różnych rozmiarów są ogólnie dostępne, wystarczy by miały gwint M5 na wkręcanym trzpieniu.