Zaloguj się do forum, aby móc korzystać ze wszystkich jego funkcji!

brak ogrzewania 454 1.5cdi

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryby wyświetlania wątku
brak ogrzewania 454 1.5cdi
#1
 saper68 
witam,dalej posiadam problem z ogrzewaniem.zalozylem nowa nagrzewnice oryginalna,rury drozne i nie grzeje.termostat nowy z mahle,pompa wody tez nowa bo wczoraj wymienialem.plyn w kabinie sie pojawia,jedna rura przy pedale gazu goraca druga zimna,przy nagrzewnicy obie zimne.czujnik temperatury zewnetrznej sprawny bo pokazuje takie same wartosci jak termometr,klapa od nagrzewnicy tak samo chodzi bo slysze jak sie przesuwa przekazniki tez sprawne.macie jakies pomysly?nie mam juz sil do niego i chcialem wzywac egzorcyste?
dobrze ze chociaz przez chwile grzeje elektryczna nagrzewnica ale wylacza sie po nagrzaniu silnika.
 Odpowiedz
#2
 Rumcajs 
(03.02.2024, 11:56)saper68 napisał(a): macie jakies pomysly?nie mam juz sil do niego i chcialem wzywac egzorcyste?
dobrze ze chociaz przez chwile grzeje elektryczna nagrzewnica ale wylacza sie po nagrzaniu silnika.

Egzorcystą nie jestem, ale może coś uda mnie się wyjaśnić "w tem temacie".
Mając do dyspozycji jakiś numer podwozia FF 1,5D 70KW, z kodem F01 czyli Klima plus z czujnikiem temperatury zajrzałem do dokumentacji warsztatowej.
Wcześniej czytałem o Twojej "drodze przez mękę", dlatego uznałem, że podana przez mnie konfiguracja jest mocno zgodna z twoim FF.
Należy pamiętać, że w FF maczał swoje paluszki Mercedes, a ci goście naprawdę lubią skomplikować sprawy proste do niewyobrażalnego MAKSIMUM.
Obejrzałem dokumentację warsztatową dotyczącą wymiany nagrzewnicy i późniejszego napełniania układu.
A nie Pani Kolego, to nie jest tak jak w 97,75% normalnych samochodów. Odkręcasz Pan korek na naczyniu wyrównawczym, wlewasz płynu ile fabryka podała, zakręcasz korek uruchamiasz silnik, najwyżej jeszcze raz dolejesz jak się odpowietrzy i masz ciepło .
To nie w FF, to by było zbyt piękne i zbyt proste.
Zgodnie z dokumentacją warsztatową FF, do wersji jaką podałem ( do całkowicie pustego układu ) wchodzi 6,6 L płynu chłodzącego.
Te 6,6L powinno wejść tam całkowicie samodzielnie, tylko potrzeba do tego specjalnego oprzyrządowania.
Otóż kiedy już wszystko pomontowałeś, poskręcałeś opaski, zakręciłeś korki spustowe, to w miejsce korka naczynia wyrównawczego, zakładasz "adapter" czyli korek z dziurką a w zasadzie z rurką. Do rurki podłączony jest ręczny zawór ręczny dwu położeniowy oraz mamy zegar. Nie wgłębiałem się do końca, ale wydaje mnie się, że jest to wakuometr.
W jednym położeniu jesteśmy podłączeni do naczynia z płynem chłodniczym.
W drugim położeniu, jesteśmy podłączeni do "wysysarki" coś jak pneumatyczna, podciśnieniowa wysysarka do oleju.
Procedura napełnienia FF płynem chłodniczym :
1) wytworzyć w układzie chłodzenia próżnię. ( Im "głębsza" próżnia tym lepiej będzie działało ogrzewanie, lepiej się odpowietrzy )
2) przełączyć zawór w położenie "naczynie z płynem" aby próżnia "wciągnęła" płyn do układu.

Zdjąć adapter, założyć korek, zamknąć maskę.
Odpalić silnik i po nagrzaniu układu cieszyć się ogrzewaniem.  Hammer


Oto jest przykład, jak można prostą sprawę skomplikować na MAKSA  Very happy, Jak mawiają, " dużo zdrowia im życzę , bo na rozum za późno. Beer

Nie wiem czy istnieje jakaś "partyzancka" metoda odpowietrzenia i napełnienia FF czy będziesz musiał odwiedzić warsztat, który będzie coś takiego miał i wiedział jak z tego skozrystać, ale życzę powodzenia i daj znać o rezultatach. Rolleyes
 Odpowiedz
#3
 saper68 
(03.02.2024, 19:27)Rumcajs napisał(a):
(03.02.2024, 11:56)saper68 napisał(a): macie jakies pomysly?nie mam juz sil do niego i chcialem wzywac egzorcyste?
dobrze ze chociaz przez chwile grzeje elektryczna nagrzewnica ale wylacza sie po nagrzaniu silnika.

Egzorcystą nie jestem, ale może coś uda mnie się wyjaśnić "w tem temacie".
Mając do dyspozycji jakiś numer podwozia FF 1,5D 70KW, z kodem F01 czyli Klima plus z czujnikiem temperatury zajrzałem do dokumentacji warsztatowej.
Wcześniej czytałem o Twojej "drodze przez mękę", dlatego uznałem, że podana przez mnie konfiguracja jest mocno zgodna z twoim FF.
Należy pamiętać, że w FF maczał swoje paluszki Mercedes, a ci goście naprawdę lubią skomplikować sprawy proste do niewyobrażalnego MAKSIMUM.
Obejrzałem dokumentację warsztatową dotyczącą wymiany nagrzewnicy i późniejszego napełniania układu.
A nie Pani Kolego, to nie jest tak jak w 97,75% normalnych samochodów. Odkręcasz Pan korek na naczyniu wyrównawczym, wlewasz płynu ile fabryka podała, zakręcasz korek uruchamiasz silnik, najwyżej jeszcze raz dolejesz jak się odpowietrzy i masz ciepło .
To nie w FF, to by było zbyt piękne i zbyt proste.
Zgodnie z dokumentacją warsztatową FF, do wersji jaką podałem ( do całkowicie pustego układu ) wchodzi 6,6 L płynu chłodzącego.
Te 6,6L powinno wejść tam całkowicie samodzielnie, tylko potrzeba do tego specjalnego oprzyrządowania.
Otóż kiedy już wszystko pomontowałeś, poskręcałeś opaski, zakręciłeś korki spustowe, to w miejsce korka naczynia wyrównawczego, zakładasz "adapter" czyli korek z dziurką a w zasadzie z rurką. Do rurki podłączony jest ręczny zawór ręczny dwu położeniowy oraz mamy zegar. Nie wgłębiałem się do końca, ale wydaje mnie się, że jest to wakuometr.
W jednym położeniu jesteśmy podłączeni do naczynia z płynem chłodniczym.
W drugim położeniu, jesteśmy podłączeni do "wysysarki" coś jak pneumatyczna, podciśnieniowa wysysarka do oleju.
Procedura napełnienia FF płynem chłodniczym :
1) wytworzyć w układzie chłodzenia próżnię. ( Im "głębsza" próżnia tym lepiej będzie działało ogrzewanie, lepiej się odpowietrzy )
2) przełączyć zawór w położenie "naczynie z płynem" aby próżnia "wciągnęła" płyn do układu.

Zdjąć adapter, założyć korek, zamknąć maskę.
Odpalić silnik i po nagrzaniu układu cieszyć się ogrzewaniem.  Hammer


Oto jest przykład, jak można prostą sprawę skomplikować na MAKSA  Very happy, Jak mawiają, " dużo zdrowia im życzę , bo na rozum za późno. Beer

Nie wiem czy istnieje jakaś "partyzancka" metoda odpowietrzenia i napełnienia FF czy będziesz musiał odwiedzić warsztat, który będzie coś takiego miał i wiedział jak z tego skozrystać, ale życzę powodzenia i daj znać o rezultatach. Rolleyes
powiem tak,na partyzanta sam uzupelnilem nagrzewnice plynem przez rury dolotowe na scianie grodziowej.wlewalem plyn i dmuchalem powietrzem,az wywalilo mi plyn z rury zlozylem wszystko i dalej nic.bede musial popytac na warsztatach i zobaczymy czy cos takiego da rezultat bo szczerze mowiac nie ma juz tam nic co mogloby to blokowac.dzieki za bardzo wyczerpujaca odpowiedz Very happy
 Odpowiedz
#4
 raffa 
(03.02.2024, 19:27)Rumcajs napisał(a): Oto jest przykład, jak można prostą sprawę skomplikować na MAKSA 

Nie, to jest przykład na to, jak zapewnić warsztatowi zarobek na samochodzie przez wiele lat po jego sprzedaży.

Wszystkie firmy do tego dążą od lat i będą dążyć coraz bardziej.

Ale oczywiście super za podzielenie się wiedzą.

Na aliexpress widziałem kiedyś takie ręczne pompki do odpowietrzania hamulców, pytanie, czy one robią ciśnienie, czy podciśnienie.

Poza tym sam mam kupioną również na ali pompkę podciśnieniową do wyciągania oleju. Może wystarczyłoby coś takiego zastosować?
 Odpowiedz
#5
 Rumcajs 
(03.02.2024, 22:48)raffa napisał(a): Poza tym sam mam kupioną również na ali pompkę podciśnieniową do wyciągania oleju. Może wystarczyłoby coś takiego zastosować?

Przyjrzałem się temu co jest dostępne na naszym krajowym portalu aukcyjnym.
Powiem tak, najtrudniejszym elementem do zdobycia dla mnie byłby korek do naczynia wyrównawczego, duże wątpliwości który typ.
Pompkę podciśnieniową od hamulcy, można kupić za 47 PLN z darmową przesyłką. Jest tam od razu trochę przewodów igielitowych, 
Potrzebny jest korek za jakieś 25 PLN plus dwa zawory przełączane ręcznie, pewnie za jakieś 25-30 PLN. ( zamiast fabrycznego podwójnego) 
Tak więc sądzę, że za stówkę, gdybym był posiadaczem FF, zrobiłbym sobie taki zestaw i byłoby po temacie.
@ Saper68, pisząc o metodzie "partyzanckiej" miałem na myśli zrobienie samodzielnie takiego zestawu do napełniania. 
    Metoda którą opisałeś, przepraszam za określenie, ale dla mnie jest metodą `a la Fred Flinstone, czyli jaskiniowca. 
Pewnikiem, jeśli nagrzewnica jest w najwyższym punkcie pojazdu, ja zastanowiłbym się nad "domontowaniem"  w najwyższym punkcie jakiegoś małego zakręcanego odpowietrznika. Wtedy pewnikiem nie byłaby potrzebna ta "maszyneria".

Ciekaw jestem czy jesteś jedynym użytkownikiem FF na forum, który opróżniał i napełniał układ ogrzewania ???
Może ktoś z użytkowników forum, przerabiał jednak "temat" napełnienia układu chłodzenia silnika / ogrzewania samochodu i zechciałby podzielić się swoimi doświadczeniami ????
 Odpowiedz
#6
 raffa 
Co do korka do zbiorniczka wyrównawczego, kupiłbym oryginalny (albo zamiennik), zrobił w nim otwór w wkleiłbym tam króciec do węża odpowiedniej średnicy.
 Odpowiedz
#7
 Rumcajs 
(04.02.2024, 11:25)raffa napisał(a): Co do korka do zbiorniczka wyrównawczego, kupiłbym oryginalny (albo zamiennik), zrobił w nim otwór w wkleiłbym tam króciec do węża odpowiedniej średnicy.

@ raffa, tylko jak zajrzysz na ten znany portal aukcyjny, to teoretycznie pasujących jest od ..... 
Tak na prawdę, chodzi o to, który faktycznie pasuje !!! Dorobienie króćca, to już jest sprawa wtórna i w miarę prosta.

@raffa, niech to będzie jeden z przykładów jak można próbować obejść starania koncernów motoryzacyjnych aby do nich przyjeżdżać po wsze czasy.
Otóż jak człowiek, który zaczynał przygodę z motoryzacją za "głębokiej komuny" miewam różne pomysły, jak sobie radzić przy braku tego czy owego.
@saper68, przeczytałem jeszcze raz Twój opis, walki na "partyzanta" i chciałem Ci zaproponować coś co określiłbym "Polak potrafi".
1) dopasowałbym, rurkę, wężyk ( gumowy, igielitowy) do "gardzieli" naczynia wyrównawczego. Oczywiście dopasowanie musi być szczelne. Rurka powinna w pionie sięgać co najmniej do połowy wysokości szyby przedniej.
2) pod koła z lewej strony pojazdu podłożyłbym jakieś klocki ( coś ) o wysokości powiedzmy 10 cm. Należy najechać na to, może być np. wysoki krawężnik. Generalnie chodzi o to, żeby lewa strona pojazdu była wyżej od prawej. Jeśli dobrze kumam z Twojego opisu oraz zdjęć w dokumentacji, wężyki do nagrzewnicy dochodzą od lewej strony pojazdu.
3) wskazana byłaby pomoc drugiej osoby, aby trzymała rurkę i uzupełniała w niej płyn. Płyn powinien sięgać w miarę cały czas na maksa, czyli jak najwyżej. Ty w tym czasie dajesz nura do kabiny i odchylasz górną krawędź górnego węża do nagrzewnicy. Dbając o "higienę " pracy wskazane jest podstawienie jakiegoś naczynka na wyciekający płyn. Dla lepszego efektu pobujałbym nadwoziem na boki, powtórzył to tak ze dwa, trzy razy i spróbował jakie to da efekty.

Moim zdaniem, powinno odpowietrzyć nagrzewnicę na co najmniej 95 % , a to już powinno dać Ci niezłe ciepełko w kabinie.
 Odpowiedz
#8
 saper68 
(04.02.2024, 14:51)Rumcajs napisał(a):
(04.02.2024, 11:25)raffa napisał(a): Co do korka do zbiorniczka wyrównawczego, kupiłbym oryginalny (albo zamiennik), zrobił w nim otwór w wkleiłbym tam króciec do węża odpowiedniej średnicy.

@ raffa, tylko jak zajrzysz na ten znany portal aukcyjny, to teoretycznie pasujących jest od ..... 
Tak na prawdę, chodzi o to, który faktycznie pasuje !!! Dorobienie króćca, to już jest sprawa wtórna i w miarę prosta.

@raffa, niech to będzie jeden z przykładów jak można próbować obejść starania koncernów motoryzacyjnych aby do nich przyjeżdżać po wsze czasy.
Otóż jak człowiek, który zaczynał przygodę z motoryzacją za "głębokiej komuny" miewam różne pomysły, jak sobie radzić przy braku tego czy owego.
@saper68, przeczytałem jeszcze raz Twój opis, walki na "partyzanta" i chciałem Ci zaproponować coś co określiłbym "Polak potrafi".
1) dopasowałbym, rurkę, wężyk ( gumowy, igielitowy) do "gardzieli" naczynia wyrównawczego. Oczywiście dopasowanie musi być szczelne. Rurka powinna w pionie sięgać co najmniej do połowy wysokości szyby przedniej.
2) pod koła z lewej strony pojazdu podłożyłbym jakieś klocki ( coś ) o wysokości powiedzmy 10 cm. Należy najechać na to, może być np. wysoki krawężnik. Generalnie chodzi o to, żeby lewa strona pojazdu była wyżej od prawej. Jeśli dobrze kumam z Twojego opisu oraz zdjęć w dokumentacji, wężyki do nagrzewnicy dochodzą od lewej strony pojazdu.
3) wskazana byłaby pomoc drugiej osoby, aby trzymała rurkę i uzupełniała w niej płyn. Płyn powinien sięgać w miarę cały czas na maksa, czyli jak najwyżej. Ty w tym czasie dajesz nura do kabiny i odchylasz górną krawędź górnego węża do nagrzewnicy. Dbając o "higienę " pracy wskazane jest podstawienie jakiegoś naczynka na wyciekający płyn. Dla lepszego efektu pobujałbym nadwoziem na boki, powtórzył to tak ze dwa, trzy razy i spróbował jakie to da efekty.

Moim zdaniem, powinno odpowietrzyć nagrzewnicę na co najmniej 95 % , a to już powinno dać Ci niezłe ciepełko w kabinie.

na czwartek jestem umowiony do mechanika,ma przyrzad do prozniowego uzupelniania ukladu chlodzenia.rozmawialem z nim i mowil ze rzeczywiscie uklad zapowietrzony.goraca woda zatrzymuje sie w prawej rurze przed tym zalamaniem w ksztalcie "U" przy nogach kierowcy i dalej nie moze przejsc.napisze w czwartek czy dalo rezultat Smile
 Odpowiedz
#9
 raffa 
Całe forum jest idealnym przykładem, że obchodzimy takie pomysły producentów. Ale to nie znaczy, że oni nie będą tego robić bardziej / częściej... Komplikowanie konstrukcji jest środkiem, a nie celem.

Pomijam już fakt, że od jakiegoś czasu serwisy, nawet fabryczne, nie znają się na niczym...
 Odpowiedz
#10
 saper68 
(06.02.2024, 10:58)raffa napisał(a): Całe forum jest idealnym przykładem, że obchodzimy takie pomysły producentów. Ale to nie znaczy, że oni nie będą tego robić bardziej / częściej... Komplikowanie konstrukcji jest środkiem, a nie celem.

Pomijam już fakt, że od jakiegoś czasu serwisy, nawet fabryczne, nie znają się na niczym...

czesc,w dalszym ciagu jest problem.uklad napelniony proznia,zassal ponad 6l plynu niestety dalej bez zmian.plyn w kabinie dslej sie pokazuje,do nagrzewnicy nie dociera,ogrzewania brak.plynu ze zbiorniczka nie ubywa i jest czysty,ani grama dymka nie pusci,olej tak samo w normie i nie ma na nim zadnych oznak innej cieczy.mam juz serdecznie po dziurki w nosie tego auta.macie jakies pomysly?
 Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Smart forfour 454 2005r. 1.5cdi patka.3 2 1.483 13.10.2020, 13:03
Ostatni post: Maciek_M
  Samochód otwiera się i zamyka podczas jazdy SMART FORFOUR 454 2005 1.5CDI patka.3 6 2.297 30.03.2020, 15:54
Ostatni post: patka.3
  SMART FOR FOUR 2005r brak płynu hamulcowego patka.3 5 2.376 18.03.2020, 23:26
Ostatni post: raffa



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości



Menu