Oni będą olewać bo to DCAP

Siwek, a miałeś Ty kiedyś auto, którego nie rozjeb...zespułeś w ciągu roku? Chyba auta nie wytrzymują takiej eksploatacji po prostu
Może czas poczytać gdzieś, popytać się, jak należy eksploatować samochód, by długo służył.
Niedługo zobaczymy zdjęcia Twojego wozu, jak te, co krążyły po necie - babka przejechała kilkaset kilometrów na jedynce, bo myśłała, że to automat. I się spalił...

Kmodzele użytkuje auto poprawnie.

czyli jak ?

Napewno tak ,że go nie psuje , niech mi nikt nie probuje wmówić ,że popekany dach w samochodzie to moja wina , nie dachowałem przeciez:P

Siwek, spoko. Żartowałem.
Gwarancja jest od tego, by wóz naprawiali, a jak się będą ociągać / partaczyć - wymianka i już.
Aktualnie w UE obowiązuje dwuletnia gwarancja na pojazdy. Nawet jak sprzedawca mówi, że gwarantuje pojazd na rok to i tak może se to wsadzić w ./.. ę. W razie co - do sądu i po krzyku.
FF sprzedają w ogóle od maja 2004, wiec dwa lata nie minęły. A zaczęli sprzedawać juz jak Polska była w UE. WIęc, nawet jeśłi jesteś n-tym właścicielem, ale wóz przechdoził przepisowe przeglądy, to smart Polska ma to w podskokach naprawiać.

PS za 6 maili przeskoczę Kewisa! Seba i Nina to tylko formalność. I nawet Ciebie przebiję, choc bez przerwy wysyłasz tylko "aha", albo "no"

Siwek , twoja wina moze nie , ale powiedz kolezance zeby sciagnela obcasy !!!!!

Nie nosi obasów:P

to moze ma szorstkie piety ????

też nie ma :P