Wlasnie przyjechalem z anglii
Spalanie bylo na roznym poziomie od 7 do 4 litrow w zaleznosci od humoru autka i jakosci paliwa na stacjach
Tak daleka trasa jest mordega dla kierowcy.Pod gorke bylem wolniejszy od tirow ze swinkami,czasami sie rozpedzil i szedl w miare sprawnie
Predkosc od 100 do 120

Na wstępie gratulacje dla Ciebie i Smarta za upór oraz wspólne znoszenie siebie

Uśmiałem się z twego opisu, cyt:

Pod gorke bylem wolniejszy od tirow ze swinkami

Spodziewałeś się czegoś innego?, ale przynajmniej wyprzedzały cię szybko i nie wdychałeś "zapaszków" unoszących się za tymi tirami

To ile km, z UK pokonałeś Smarcikiem?? Jak długo jechałeś?

Ps: Jechałeś pociągiem czy promem? Ile kosztuje teraz przeprawa przez kanał la manche.

Cytat:autor kuras w 2008/10/30 20:47:16

Wlasnie przyjechalem z anglii
Spalanie bylo na roznym poziomie od 7 do 4 litrow w zaleznosci od humoru autka i jakosci paliwa na stacjach
Tak daleka trasa jest mordega dla kierowcy.Pod gorke bylem wolniejszy od tirow ze swinkami,czasami sie rozpedzil i szedl w miare sprawnie
Predkosc od 100 do 120

Wydrukowałem sobie Twojego posta i jutro pokażę go kilku osobom które mówiły mi, że jestem po...bany gdy mówiłem im, że jadę Smartem do Krakowa...

BTW: kawałek drogi...

Cytat:dragon napisał(a):

Wydrukowałem sobie Twojego posta i jutro pokażę go kilku osobom które mówiły mi, że jestem po...bany gdy mówiłem im, że jadę Smartem do Krakowa...

BTW: kawałek drogi...

Jak wjechałem na pole namiotowe we Władysławowie, to facetowi wyskoczyły oczy z orbit i powiedział: To aż a Krakowa jechałes Smartem. Ja powiedziałem TAK !!

Cytat:autor miksell w 2008/10/30 23:35:42

Jak wjechałem na pole namiotowe we Władysławowie, to facetowi wyskoczyły oczy z orbit i powiedział: To aż a Krakowa jechałes Smartem. Ja powiedziałem TAK !!

To też "druknę"...

Przeprawa przez canal 54 funty w dwie strony z wczesniejsza rezerwacja i nie ma obaw jesli bedziesz wczesniej bo bez problemu wjedziesz na najblizszy prom.
Jechalem prawie 24 godziny,ale zagubilem sie troszeczke i wyjechalem pod Frankfurtem no i musialem nadrabiac ze 3 godzinki.
Samochod ma 40 000 i dzisiaj sprawdzalem stan oleju po tej trasie i coz zezarl prawie caly dopuszczalny limit!!!!!
Jestem w szoku!!!!
Tego sie nie spodziewalem.

Turbinka też czasem lubi obiadek
zobacz czy nie ma gdzieś wycieku na odmie itp

Ja równiez przemierzym polske w zdłóż i wszeż.... Jechałem z bydgoszczy do zakopanego nastepnie z zakopanego do gdyni i sprawował sie super...

Ja za jednym zamachem przejechałem 700 km. Kraków - Władysławowo. Potem wróciłem w Sumie w wakacje zrobiłem ok 2000. Nie zjadł ani grama oleju. A przebieg mam 140 000