Nie żebym był wścibski ..... ale jest 10 lipiec i jakoś tak nie ma nowych informacji w tej kwestii. Sprawa "zdechła" naturalna smiercią czy "przędzie się" sie po cichutku 8-) .

Tomek, no właśnie, czemu nic nie szykujesz? To juz 10 lipca!

A dziś nawet 11 lipca i dalej nic

Jestem spięty, może czas już się zacząć pakować :-? ... jacieeee ... , co tu ze sobą zabrać :-? . Loża szyderców a nie koledzy 8-) .A tak serio znając rzeczywistość chodzi mi o to, żeby się nie okazalo, iż na zlot przyjedzie 5 "czajników" bo reszta dowiedziała się za późno żeby zaplanować swoje przybycie, no i droga była za długa, hotel za duzy a woda zbyt mokra .... no i ryba smierdziała rybą ... . tak czy owak smialem się z kpiny, dobre, naprawdę bomba . Przypomniala mi sie moja babcia, która gdy wyruszała w podróż, stała w pelny "rynsztnku" na dworcu PKP 3 godziny przed planowanym odjazdem i przy każdym wjeżdżającym pociągu wstwała i pytała " ... czy to mój" . Naprawde super .

Tomasz, miałem na myśli "czemy Ty nic nie przygotowujesz w sprawie zlotu"?
A bezpośrednio to znaczy tyle: jesteś takim samym smartklubowiczem, jak każdy inny smartklubowicz. Tak samo odpowiedzialny za organizowanie i wykonanie zlotu. Pytanie w rodzaju "czemu nic nie robita?" jest niestosowne. Raczej powinno być, "czemu ja nic nie robię w tej sprawie".
Jest nas bardzo mało, jesteśmy mało aktywni i po części sknerowaci. Bardzo trudno w takich warunkach coś wykrzesać. Ale głowa do góry: prawie co roku sie udawało, a skoro Gantz pisał, że zlot będzie, to będzie.
Trzeba jeszcze tylko "frekwencję" zrobić.

Kolega ma trochę racji, ja już mam zajęte 3 i 4 łyk end września, gdybym znał wcześniej datę zlotu możliwe że mógłbym sie wytłumaczyć i wykręcić, a tak to kicha.

Ejo ... tak dla wyjaśnienia, pytanie nie brzmiało "czemu nic nie robita" tylko "czy coś się w tej kwestii dzieje" a to zasadniacza rożnica. W pierwszym przypadku brzmi to jak pretensja a w drugim jak prośba o informację i to w wesołym stylu ... ale ja posypuję truskawki cukrem .Tak czy owak jesli moge jakoś pomóc i lezy to w mojej kompetencji to pomogę tylko .... jak , jesli nie wiem co sie dzieje!Mogę zamącić fusami, plunąć w ogień albo popatrzyć w szklana kulę tyle że jasnowidz ze mnie kiepski. Natomiast z tego co widze nie tylko mnie ciekawi sprawa zlotu .... bo jest ona ścisle zwiazana z planowaniem przyszlości.Być na zlocie to nie tylko za ile ale także kiedy .... i ani na chwile nie zwątpilem w mozliwości organizatora. Póki co .... peace and love .

Super by bylo gdyby odbyl sie ten zlot, jestem nowym urzytkownikiem smarta i chetnie przyjechal bym poznac innych smarciarzy Pozdrawiam i jesli moge jakos pomoc w organizacji zlotu to sluze pomoca..

Pozdrawiam