Po mariazu z Mercedesem Renault straci na prestizu

I to jak
Tyle lat budowania historii i prestiżu pójdzie na marne ...

Dadzą radę,ogarną logistycznie i wyjdzie to z pożytkiem dla nich dwojga,gdyby tak nie bylo nie pakowaliby się w ten związek.
Jak Porsche wchodziło na rynek z modelem Cayenne,opinie były negatywne,wręcz wróżono upadłość firmy,jak się później okazało traflili w przysłowiową dziesiątkę.Podobne opinie były o BMW i nowym Mini Morisie.
Czas zweryfikuje posunięcia Mercedesa.

devil a pamietasz zwiazek mercedesa z chryslerem ? ja wiem ze jeden blad moze sie przytrafic ale moim zdaniem renault nie jest dobrym partnerem obserwujac zwiazek z nissanem

Oby elektronika została z Mercedesa, bo inaczej może być kiepsko
Już sobie wyobrażam Mercedeso-Reno-Daciany

Cytat:Szupryk pisał(a)):
Oby elektronika została z Mercedesa, bo inaczej może być kiepsko
Już sobie wyobrażam Mercedeso-Reno-Daciany

no i nissan w poprzednim zwiazku to mercedses byl dawca organow i lepiej zeby tak zostalo i w tym zwiazku

Wszystkie Francuzy maja zwaloną elektronikę,mamy już któregoś z rzedu z tej stajni i nadal nic nie zrobili w tym temacie.
Jeśli macie w swoim zasięgu osby które nie darzą Was sympatią, poleccie im zakup Peugota.

albo laguny II z rady chetnie skorzystam

W Peugocie 605 mojego taty z 1992 roku ciągle psuła się elektronika. Sprzedał go w 1996 i od tamtej pory tylko niemieckie auta

powiem wam tak , pracuje przy autach i tak naprawdę na ta chwilę czy to niemieckie czy francuskie to jeden czort , to już nie to co kiedyś , jedynie azjatyckie auta utrzymały jakiś poziom ale to też można się sparzyć , poznałem ostatnio właściciela subaru Forestera ,mimo legendarnej jakości to więcej to auto stoi w serwisie niż jeździ . Więc jak widać to jedna wielka lipa .