Zaloguj się do forum, aby móc korzystać ze wszystkich jego funkcji!

Jazda zimą Wasze wrażenia

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryby wyświetlania wątku
Jazda zimą Wasze wrażenia
#1
 Magdalena 
Witamy Smarciarzy,

Jak wyczytaliśmy w jakichś poprzednich postach dotyczących jazdy zimą wrażenia i wypowiedzi są różne niektóre napawają optymizmem, niektóre niestety nie. Smart jest pierwszy rok w naszej rodzinie, a że szukujemy dłuższy wyjazd w góry to prosimy o Wasze opinie na temat sprawowania sie Waszych pociech. Właśnie jesteśmy na etapie zakupu opon zimowych wraz ze stalówkami bo szkoda nam alusków i zastanawiamy sie czy to wszystko w ziemie da radę Smile

Pozdrawiamy

Magda i Sebek
 Odpowiedz
#2
 ptk86 
Kontrola trakcji może się dawać we znaki odłączając napęd za wcześnie co może uniemożliwić wyjazd z zaspy czy podjazd pod stromą ośnieżoną górkę.
 Odpowiedz
#3
 Magdalena 
Czy aż tak tragicznie jest z tą kontrolą trakcji??? Zauważyliśmy, że uaktywnia się skubana w lecie jak się lekko przegoni Smarcika na np: nierówniej powierzchni, zakrętach Very happy. To jest pierwszy nasz samochód z takim cudem i dlatego tak dopytujemy pozostałe mają tylko ABS lub jazda jest całkiem na żywca jak w naszym drugim cudeńku Mini Cooperze 1967 rok produkcji Very happy
 Odpowiedz
#4
 Gość 
Jak sam nie wyjdziedzie to spokojnie go wypchasz, a jak bedzie wieksza zaspa to dwóch chłopa i go przeniesiesz Smile 8-) Razz
 Odpowiedz
#5
 Sebartus 
Co fakt to fakt brakuje w nim guzika ESP off ( tak jak ma roadster ), bo czasem jest on upierdliwy zimą Very happy. Jeśli masz dobre zimówki + snieg jest ubity to jedzie się idealnie, ale jak jest troche lodu i np chce się ruszyc to wlącza się ESP i się stoi w miejscu ale ogólnie nie jest tak źle. Jeśli niebędziesz mogła ruszyć bo ESP będzie Cię blokować to pomaga taki system:
but hamulec but hamulec itd. i pomału sie pozbiera Laughing ( wymaga to troche cierpliwości )

 Odpowiedz
#6
 Magdalena 
Panowie,
były kiedyś jakieś posty że sie da odłączyć ESP poprzez założenie złączki w skrzyneczce pod kierownicą Very happy ale czy to na pewno chodziło o ESP?? Proszę o podpowiedź, gdyż jestem laiczką w tej sprawie Embaressed
 Odpowiedz
#7
 kamill 
ale 600 smart nie ma ESP tylko 700 , a wylacznie dotyczylo systemy Trust + ... to bylo w temacie ''smart a teren górzysty '' cos takiego
 Odpowiedz
#8
 Gość 
Dobre opony i pamięć o prawach fizyki i wszystko będzie OK. Jeśli chodzi o ESP to przypuszczam, że brak włącznika/wyłącznika systemu ESP w F2 nie jest spowodowany oszczędnościami i prawdę pisząc nie zakładał bym "go"... dla bezpieczeństwa...
 Odpowiedz
#9
 Magdalena 
Czy ktoś z Was korzystał w Smarcie z łańcuchów na koła i czy w ogóle można z nich korzystać???
 Odpowiedz
#10
 Sebartus 
Wiesz no można bo niby dlaczego by nie Laughing

Cały jednak bajer jazdy smartem zimą polega na tym że jakby na to niepatrzeć on ma małą mase własną ( co ma zimą dobre i złe strony ) więc jeśli będzie ślisko, a przegniemy z gazem to i tak strzelimy pirłeta. Oczywiscie ESP się włączy ale obrócik min 360 bedzie jak nic, tylko niech teraz nikt nie wyciągnie wniosków w stylu że się on nie nadaje na zime bo to byłaby bzdura jeśli np będzie ubity snieg i spory podjazd pod górkę to na 100% odstawi w tyle sporo aut.

Łancuchy są ok ale w pewnym tylko sytuacjach i zalecane do badziewnych opon ( bo bardzo niszćża opony więc niema sensu ich ładować do dobrych zimówek ).

Ja ogólnie mam zasade że na zimowych oponach nigdy nie oszczędzam bo zimą bepieczeństwo to podstawa dlatego do Smarta sprowadziłem sobie opony firmy Good Year (dla zainteresowanych cena ok. 400zł 1szt ) bo tylko tej firmy opon używam zimą już od kilku lat ( żeby nie powiedzieć pokoleń ) i z własnych wieloletnich testów powiem że porównanie tej opony do np Continentala to jak porównanie Mercedesa do Fiata. Jako że mieszkam w górskiej okolicy to niejednokrotnie ja swoim Smartem wyjeżdzałem, a inni zostawali. Jak ktoś był na zlocie w Brennej to kojarzy jakie tam były górki i podjazdy ( czesto zimą mam okazje tamtędy jezdzić i czasami jest naprawde wesoło Very happy ). Łańcuchów nigdy niebyło potrzeby zakładać.

jako ciekawostkę dodam że niepolecam nigdy do żadnego auta kupowąć gum protektorowanych Very happy Very happy Very happy to największy syf jaki można kupić. Wielu moich znajomych chwaliło się jak to zajebiście tanio kupili zimówki Very happy , a potem troche smiegu i ruszyć niemogli lub kończyło się to kolizją. Jeśli już chce się iść po kosztach to lepiej kupić używaną gumę ale dobrej cenionej firmy.

 Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości



Menu