Powrot do Londynu zajal mi 27 godzin.
Jazda non-stop (tylko tankowanie)
Smart nie wzial mi ani grama oleju,ale predkosc przelotowa zmniejszylem ze 120 kmh do 100-90 kmh.
Spalanie 4,3 l wyszlo srednio
Predkosc ta zmniejsza range smarta z samochodu na popierdowke-zabawke.
Spalanie na terenie Polski bylo o 1 litr wieksze na kazde 100 km. niz na terenie Niemiec gdzie jechalem juz bez swiatel.
Swiatla na tak maly silnik maja jednak duzy wplyw na spalanie.
Sam sobie to udowodnilem
Dzieki ze niektore kraje poznosily obowiazek jazdy na swiatlach.

Światła nie mają większego znaczenia. Paliwo kolego, oto klucz do miejszego spalania. Zawsze mam włączone światła i zawsze spalaie mam o 1-2 litry miejsze po drugiej stronie granicy (oczywiście mowa o paliwie zatankowanym za granicą naszego wspaniałego kraju), zarówno motocyklem jak i samochodem. 8-)

Popieram kolegę paliwo znacznie zmniejsza spalanie.

W wakacje jechałem do Niemiec Audi A6 2.5 Tdi,

- spalanie na paliwie zatankowanym w Polsce wynosiło 7.8 (prędkość przelotowa 150km/h)
- gdy wracałem na Niemieckim paliwie spalanie wynosiło 6.3 przy tej samej prędkości.

aha w obie strony jechaliśmy na światłach.

Magia??

Również jestem zdania że wina tkwi po stronie jakości paliwa, przekonałem się tankując ON w kraju oraz w DE, ta sama trasa, ta sama prędkość, to samo obciążenie a różnica wyniosła coś koło litra.
A może w jedną stronę jechałem pod wiatr, a z powrotem z wiatrem?