NA forum kupiłem już smarta za 8 tys. 0,6 dla mamy 4 lata temu i do dziś nie ma najmniejszych problemów z nim... sam ostatnio na jednym strzale zrobiłem 820km zero zmęczenia! dlatego chcę teraz coś dla siebie. Obecnie jestem posiadaczem Jeepa 5.2 V8 więc to mało oszczędne auto na trasy (spalanie w mieście ok 24l/100 w trasie 13/100)
Zaloguj się do forum, aby móc korzystać ze wszystkich jego funkcji!
Smart CDI - pytanie jakiego chyba nie było...
Ocena wątku:
Tryby wyświetlania wątku
|
(23.07.2017, 13:58)proxa napisał(a): 12 to dla mnie za dużo :( pewnie jest tyle wart ale mam ograniczony budżet Tyle podał mi syn z synową, pewnie można tam uszczknąć co nieco. Auto z 2 kompletami kół, letnie alu z felgami Coreline (jeżeli Ci cokolwiek to mówi).
Smart Fortwo 450 cdi 2000 rok, było 41KM jest 59KM
Mam go od 10-2011 i przebiegu 150 000 km, obecny przebieg ponad 430 000 km !!!! (23.07.2017, 13:20)proxa napisał(a): https://www.otomoto.pl/oferta/smart-fort...yZnOb.html to moze takie cudo Wygląda w miarę rozsądnie. Widać, że nie polepiony... przynajmniej ze zdjęć. 2 zasadnicze sprawy: - czy przebieg ma potwierdzenie w dokumentacji DE, rachunkach...? - czy jest przed czy po wymianie sprzęgła... bo to akurat właśnie taki moment kiedy może być ciut PRZED. Wtedy dolicz 2 tpln na dzień dobry. (23.07.2017, 14:44)Marek napisał(a): Takie posty i pytania jak twoje krążą na naszym forum stale. Zawsze piszemy to samo że lepiej wydać raz 12 tysi i mieć fajne sprawdzone auto i spokój, pewność ze jest zrobione niż oszczędzać a potem się wkurzać i pisać ze smart to badziew. Kupisz bryczkę za 8 - 9 i zaraz polatasz lub wcale nie polatasz jak auto perełka stało u Mirka długo. Potem wymieniasz wszystko to co trzeba. Pierwszy wariant to taki że chcesz kupić tanio i masz czas i wiedzę co trzeba robić i sobie z satysfakcją grzebiesz sam, robisz cieszysz się piszesz o tym my brawo bijemy jeździsz na złoty bo złapałeś bakcyla Smarta. Drugi wariant to taki że masz nerwa upłynniasz auto po kosztach o znikasz z forum. ale zanim znikniesz to maźniesz jeszcze kilka postów w desperacji. Tyle razy juz to było. Tego posta można by gdzieś podpiąć dla potomnych żeby nie było trzeba tego w kółko tłumaczyć. F2 Passion Cabrio Jack Black (past) & IQ+1.4 D4D (past)
&
"Pytanie jakiego nie było" Kupując Piksla nie postawiłem sobie pytania "a co z trasami". Cóż ... Mając ograniczony budżet wydałem 8,5 a po dorzuceniu jeszcze raz tyle już mi się nie chce liczyć, natomiast przy przebiegu 40tkm rocznie i spalaniu w dieslu, to te moje wszystkie naprawy i durne pomysły nawet się amortyzują nieźle. Smart jest moim autem GT, taki sam fun jechać do pracy jak i do Krakowa, Pragi, Rzymu, Berlina...
Obiema rękoma podpiszę się pod tym, co napisał Marek; przy czym zaznaczę, że kupując prawie na ślepo od komisu Autojanusz trafiłem na prawdę dobrą sztukę (komplet papierów, nie odwijany przebieg, nie przeciekający, nie zgnity i nie składany z pięciu; tylko kilka drobnych usterek - razem pakiet startowy wyniósł mnie ok 1600 zł wliczając wymianę wszystkich filtrów i większości płynów). Potem poszło już z górki, żaden tam Anonimowy Smartoholik, publicznie się obnoszę ze swoją głupotą, dywidenda emocjonalna jest taka, że mój Smart imieniem Piksel będzie w top 3 ulubionych rzeczy w życiu. Większe koszty eksploatacyjne: Nowy Borg Warner ~ 4000 z FV gwarancją, regenerując turbinę zamkniesz się nawet w 1kzł. Sprzęgło z adaptacją, FV; gwarancja ~ 2500; w dobrze dogadanym warsztacie 1,8kzł Wysprzęglik ~1200 "Zaleca się unikać kupowania diesla z padającymi wtryskami" , koszta zaporowe; regeneracja nie wiem ile. Rzeczy częste: elementy gumowe zawieszenia( na razie wychodzi mi wymiana raz do roku ~500 zł komplet czyli drobiazg); olej i filtr co 10tkm, albo zalecałbym raz do roku; cieknąca chłodnica powietrza doładowującego (na patencie 400 zł; nowa z 5- 6 stówek); zardzewiały tłumik; rurka spływu oleju od turbo (taka fifka pięć centymetry długości z kawałkiem flanszy ale 350 sobie życzą, można dorobić za 60-150 zł); przymarzające klamki (problem można rozwiązać za pomocą linki od przerzutki albo chrzanić biedę - kupić nowe klamki - 700 zł komplet - i plastik taki fajny nowy czarny); woda w aucie (najczęściej tylne szybki, robi się je samemu w godzinkę); przytkana odma. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości