Myślę że warto zrobic takie zabezpieczenie jak w 451 solidne mocowanie na taśmie.

Kolego "Rychomor" kasą fiskalną się nie stresuj - szary, to mimo wszystko piękny kolor.
Przynajmniej gotowizna nie pójdzie dla pasibrzuchów.
Moim zdaniem problem nie leży w odpadającej przy 130 km/h pokrywie - a w sposobie usztywnienia (złapania górą na podszybiu) paneli błotników co by się nie rozłaziły.
A zamknięcie może być najprostsze mechaniczne, jakaś blokada dostępna przez te dwie masochistyczne kratki - szumnie "serwisowymi" zwanymi.

Cytat:RYCHOMR pisał(a)):
Zamówił by następną...Dokładnie by już wtedy domykał....

RYCHOMR zlota czcionka

tylko troche niebezpieczne dla innych na drodze

Ciąg dalszy w temacie.
Raz tylko (dopiero i na szczęście) kompletny przód ściągałem i uwagi na konstrukcję nie zwróciłem.
W związku z tym mam pytanie.
Czy cała połeć widoczna na fotce z "alledrgo" jest monolitem, czy też występuje podział w miejscu czerwoną kreską zaznaczonym ?

przed lift,niestety to calosc 8-)

Znaczy się krojczy precyzyjny silnie poszukiwany.
No ale nigdzie nie pisali że będzie łatwo !

To co podejrzałem na fotkach "451" to panele błotników są tam dodatkowo łapane do konstrukcji autka.

Sposobu blokowania jeszcze nie pojmuję - niestety.
Ale dojdzie się i do tego.

Ja też mam przed "liftingiem" czyli mamy wielki problem ... zostało tylko go przerobić (ale za to kosztownie), wywalić te co są przed i w to miejsce zakładać wszystkie cześci poliftingowe

Takie rozwiązanie jest niestety "tylko dla bogatych".
Mnóstwo elementów wraz z reflektorami do wymiany.
Ja będę robił to poprzez cięcie.
Mam znajomego z zestawem do klejenia tworzyw - a w Smartku są na szczęście termoplastyczne.
W zasadzie do poprawienia będzie tylko przednia, dolna krawędź nowej maski i krawędź pozostałej w aucie po odcięciu atrapy.
Krawdź atrapy będzie niewidoczna - kiedrą gumową idzie wykończyć.
Mam kolegę lakiernika - to w razie nieprzewidzianej potrzeby
podmaluje.
Ale myślę że da to się zrobić w sposób bez destrukcyjny .